Wpis z mikrobloga

Zrozumcie polusy że jeżeli musi lecieć na stację o 3 w nocy po wódę żeby się DOCHLAĆ BO NIE ZAŚNIESZ to masz curwa problem alkoholowy i musisz iść się leczyć.

PS. Jak większość tego ochlanego kraju

#alkohol #polityka #sejm
  • 137
  • Odpowiedz
@an-drzej: Ludzie, nikt nie czyta do końca/ze zrozumieniem. Ja nie piję ale jak ktoś ma ochotę to jego sprawa. Prohibicje wszelkiego rodzaju zawsze kończą się tak samo. Kto ma chlać - będzie chlał a zarabi na tym czarny rynek.
  • Odpowiedz
15 lat słucham takiego #!$%@? na wykopie, 15 #!$%@? lat


@murdoc:

I co, nie rozkręca się? Gdyby nie reakcja ludzi, to byś nawet gołej baby w internecie już nie zobaczył. Tusk z ekipą montowali odbieranie wolności w postaci ACTA już 10 lat temu.

Koszty leczenia alkoholików to mld złotych nie licząc problemów dla ludzi postronnych a przede wszystkim rodziny.


@FPmaster:

Alkoholicy też płaca składki i podatki. W ten sposób można
  • Odpowiedz
@shitman6: a ty sam czytasz co piszesz? Zadałeś pytanie czy jak ktoś musi iść po piwko o 3 to ma problem i dostałeś odpowiedź: tak, ma problem. Po co zadajesz pytania jak nie chcesz uzyskać odpowiedzi?
  • Odpowiedz
@Nodafaq: Wudeczke na stacjach zastąpią tabletki wczesnoporonne, nie mozeszz chlac bo to dla ciebie niedobre, natomiast aborcje mozesz bo twoje cialo twoj wybor ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@nth4: Jeżeli dla Ciebie, gwoździasty mózgu, uzależnienie i potrzeba zachlania się to wolność, to Ty wolność widziałeś tylko na obrazku.

A gdzie troska o moją wolność od patusów, którzy muszą jeździć na stację po alko, bo się jeszcze nie schlali wystarczająco by wyłączyć wyrzuty sumienia za to, że żyją jak ameby i szczyt ich ambicji to jakoś to życie przepełzać.
  • Odpowiedz
@Nodafaq: wódeczka nie jest problemem, można z niej zrezygnować w każdym momencie, wiem coś o tym, piję już dwadzieścia lat i mógłbym rzucić w każdej chwili, po prostu nie chcę, oj muszę iść po małpkę bo samym pisaniem sobie smaka narobiłem aż mi się ręce trzęsą
  • Odpowiedz
to nazywa się wolność


@nth4: O #!$%@?, brak wódki na stacji benzynowej to brak wolności XDDDDD

Zakaz handlu w niedzielę to nie jest brak wolności. Zakaz kupienia tabletki dzień po, to nie jest brak wolności. Zakaz namalowania bozi na tle tęczy to nie jest brak wolności. Ale brak wódy na stacji już tak ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
ale czyjś problem alkoholowy to nie jest twoja sprawa, czaisz?


@siepan oczywiście, że jest. Żyjemy w społeczeństwie, w którym alkusy stanowią złożony problem dla każdej jednostki tego społeczeństwa. Niszczenie mienia, zakłócanie spokoju czy zajmowanie miejsca na SOR to tylko pierwsze lepsze argumenty, dlaczego czyiś problem alkoholowy to moja sprawa
  • Odpowiedz
@FPmaster: zyski ze sprzedaży alkoholu też są gigantyczne, podatki również. Nie używaj tak uproszczonej argumentacji, bo jeszcze wyjdzie że to jednak się opłaca. I co wtedy, będziesz promować picie? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
Na razie dotyczy to alkoholu,


@nth4: walczysz o możliwość bycia uzależnionym od alkoholu. Może jeszcze brać przykład z Rosji i obniżać cenę wódki, u nas statystycznie tylko 20k pijanych kierowców dziennie, a w takiej Rosji 200k. I w ogóle alko zakazane dla kierowców a sprzedawane na stacjach benzynowych? Wali absurdem. Jak chcesz się #!$%@?ć to robisz wcześniej zakupy, tylko alkusy muszą się #!$%@?ć alkoholem do upadłego. Zakaz sprzedaży alko od 24,
  • Odpowiedz
Zrozumcie polusy że jeżeli musi lecieć na stację o 3 w nocy po wódę żeby się DOCHLAĆ BO NIE ZAŚNIESZ to masz curwa problem alkoholowy i musisz iść się leczyć.


PS. Jak większość tego ochlanego kraju


@Nodafaq: o 3 w nocy? Ja chce kupić se dwa browarki po 23 bo jebneli wszędzie prohibicje, a jestem taksówkarzem i pracuje popołudniami.
Jestem trochę alkoholikiem, ale nic ci do tego.
Sarkazm on/
Jeszcze wprowadźcie
  • Odpowiedz