Wpis z mikrobloga

@marek2092: Rozumiem krytykę tegorocznego kwietnia, ale nie rozumiem wstawionych screenów.

Byłbym wdzięczny za wyjaśnienie. Pokazujesz nam, że druga połowa kwietnia przyniesie nam pogodę odpowiednią dla drugiej połowy kwietnia. To zrozumiałe I myślę, że każdy cieszy się, że do Polski po niemal 3 miesiącach pogodowej patologii wróciła normalność.

Tylko czemu nie wspominasz o pierwszej połowie kwietnia przez którą tegoroczny kwiecień jest, cytując:

zasrany #!$%@?


Przez to cały ten twój wpis jest idiotyczny.
  • Odpowiedz
  • 0
@2aVV jak Mirek wyżej napisał, już było dobrze już było dobrze to musiało się sprawdzić stare polskie powiedzenie kwiecień plecień bo przeplata trochę zimy trochę lata. Dlatego zasrany #!$%@? niezdecydowany
  • Odpowiedz
@marek2092: Nadal nie rozumiem. W pierwszej dekadzie kwietnia mieliśmy ogromną anomalię temperatury która spowodowała, że było za ciepło nawet w porównaniu do najcieplejszych dni w lipcu. Od 3 dekady stycznia do wczoraj mieliśmy jedynie 4 dni poniżej normy. Padło w tym czasie 16 dobowych rekordów ciepła.

Pytam więc jeszcze raz. Co było dobrze?

Proszę o wyjaśnienie.

Pozdrawiam.
  • Odpowiedz
  • 0
@2aVV jak miałem może 10 lat a teraz mam 32 to 1 kwietnia również było ciepło tak że w smingusa laliśmy się wodą i jakoś nikt nie srał żarem
  • Odpowiedz
@marek2092: To rewelacja.

Podobno naukowcy już zbierają wszystkie książki, raporty statystyczne i opracowania naukowe aby zrobić wielkie ognisko. Teraz będziemy opierać się na wspomnienieniach z dzieciństwa.

A jak 18 kwietnia miałeś 11 lat i było +5 to ktoś "srał żarem" czy tego niezawodna pamięć już nie odgrzebała?
  • Odpowiedz