Wpis z mikrobloga

#programista15k
Ludzie aspirujący do wejścia do IT po miesiącach niepowodzeń powinni odpuścić i pójść swoją drogą.

Ludzie którzy wypadli z IT po zwolnieniach, ci słabi którzy nie mogą znaleźć innej pracy powalczą trochę dłużej i część się gdzieś zahaczy, ale reszta będzie musiała powiedzieć pas i pójść do innej pracy.

W ten sposób do branży będą aspirować tylko studenci CS i sytuacja podaży ludzi na rynku się unormuje.
Potrzeba jest tylko „wielkiego zagłodzenia” tych kandydatów, żeby odpuścili i poszli do innej pracy.

Zamkną się bootcampy i media zejdą z IT w końcu, nikt nikomu nie będzie płacił za naganianie do eldorado.
Tak sytuacja się wyreguluje. Myślę, że na zagłodzenie tych całych hord szturmujących Rzym potrzeba przeczekać ok. 2 lat jeszcze.

Czy ten scenariusz przemawia do was?
  • 4
  • Odpowiedz
Czy ten scenariusz przemawia do was?


@rolling_stone_with_no_hope: IT to tak szerokie pojecie. Ale ja mysle ze rynek nigdy sie nie "unormuje" w zawodzie wysokiego ryzyka gdzie warunki i narzedzia zmianiaja sie doslownie co chwile. Zwlaszcza ze za "normalny" rynek polscy programisci uwazaja rynek ostatnich 3 lat, a ro sie nie wroci...
  • Odpowiedz
@rolling_stone_with_no_hope: na tych grupach, gdzie ludzie chcą wejść do IT to niezłe jaja. Ktoś pisze, że wysłał pierdyliard cv i nic albo był na kilku rozmowach ale nie pykło, to mu dają rady żeby wysłał jeszcze 500 kolejnych. Jestem ciekaw, gdzie jest granica dla takich ludzi. Ostatecznie i tak się dostaną pewnie, przez jakiś januszex, pracując za darmo xD
  • Odpowiedz