Wpis z mikrobloga

Depresja to suka. Razem z lękami zniszczyły mi życie. Z wesołego i ciekawego świata dziecka zamieniły mnie we wrak człowieka. Olałem przez to naukę. Nie chodzilem do szkoły bo się bałem. Straciłem wszystkie zainteresowania. Przez olanie nauki oczywiście nie zdałem matury więc nie poszedłem na studia. Rzuciłem dobrą pracę w wojsku. Spaliłem masę mostów. Odrzuciłem ludzi. Przesiedziałem pół życia w domu.Tak się #!$%@? nie da dłużej żyć #przegryw
  • 11
  • Odpowiedz
@Mr_Beniz: Leki plus terapia. Wiem, bo to przerobiłem. Innej drogi do wyjścia z tego gówna nie znajdziesz. Ja byłem przez to draństwo na totalnym dnie. Dwa lata bez pracy, bałem się nawet wyjść do sklepu po chleb, bo łapałem lęki, że dostanę ataku padaczki (na którą nigdy nie chorowałem). Niemal rozwaliłem mój związek z dziewczyną (dziś moją żoną), spaliłem mosty w kontaktach ze znajomymi. Byłem wrakiem człowieka a kilka lat wcześniej
  • Odpowiedz
@Mr_Beniz: Chłopie, tak ja pisze @DocentMarzanek przejdź się do specjalisty, psychiatry. Powiedz mu o swoich problemach może przepisze leki. Później terapia. Sam ostatnio zacząłem upadać, życie wyglądało coraz gorzej, lekarz przepisał leki i moje życie wygląda inaczej. Nie mam takich leków, stanów depresyjnych, żyje mi się nieporównywalnie lepiej. Nie ma co się męczyć, pozwól sobie pomóc
  • Odpowiedz