Wpis z mikrobloga

#maywiersz #dda

Wersja karykaturalna, pominęłam zalety (jak dostęp do piwa, własne łóżko i kotlety) xD dawno i nieprawda, ale jednak siedzi ¯\(ツ)/¯

Otworzyłam zaspane oczy
Usłyszałam trzask zamykanych drzwi
Całe życie za mną kroczy
Strach zaszczepiony za dziecięcych dni

Satyna wyścielona nieruchomym ciałem
Krzyk zmieszany ciszą i szlochem
- Tato powiedz kocham lub kochałem
Zanim staniesz się prochem

Budzę się spocona i blada
Koszmar na jawie trwa
- Mamo gdzie jest tata
- Siedzi w kuchni i jak zwykle chla

—Chociaż ty…
Powiedziałam przez łzy
-Mamo zostań ze mną
-Idę na setki w pracy
Powiedziała
-Wrócę na pewno

-Ty pójdziesz do babci
Dodała

-Babciu pójdźmy na huśtawki
-Mam obiad do zrobienia
-Masz przecież zabawki
Powiedziała od niechcenia

-Zostaw mnie tato
Bo śmierdzisz alkoholem
Zostaw mnie mamo
Chcę spać a ty wracasz wieczorem
Babciu jesteś już za stara
-Za te słowa gówniaro bóg cię pokara

(Bonus w komentarzu)
  • 3
  • Odpowiedz
@Mayheart: siedzi. Lecisz w obserwowane. Lekko bym zmodyfikował tzn rymy może mniej proste pod koniec. Albo właśnie uprościć jeszcze bardziej słownictwo przecież to mówi dziecko więc uproszczenie rymów na kształt czegoś dziecięcego byłoby myślę spoko
  • Odpowiedz