Aktywne Wpisy
Ryneczek +9
Skąd takie negatywne opinie o szeregowcach/bliźniakach na wykopie? Najczęściej powtarzanym hasłem jest "łączy wady mieszkania w domu i bloku". A jakieś konkrety?
że brak prywatności w ogrodzie? no w bloku nie masz nawet okazji na własną ziemię
że na tarasie słyszysz sąsiada? na balkonie w bloku też, plus sąsiadów jest znacznie więcej (po bokach i nad tobą) plus taras ma średnio te 15-20 metrów i jest znacznie większy niż standardowy balkon
że
że brak prywatności w ogrodzie? no w bloku nie masz nawet okazji na własną ziemię
że na tarasie słyszysz sąsiada? na balkonie w bloku też, plus sąsiadów jest znacznie więcej (po bokach i nad tobą) plus taras ma średnio te 15-20 metrów i jest znacznie większy niż standardowy balkon
że
jaroty +127
Tłuścioch i pisiory: AAAEEEAAA NA PEWNO #!$%@? HAHA CO ZA MINISTER PIJAK UGA BUGA
Kierwiński: macie tu wydruk z alkomatu i japa
A gdyby to Pierdosław Smrodziński albo inny pisior brzmiał jakby był pijany, to media tłuściocha już rozpływałyby się nad atutami picia wódeczki i jak to Jan Paweł Drugi też lubił sobie wypić, a tak w ogóle to proszę przestać atakować Polskę i katolicką polskość Polski XdddDdDDDDD
#bekazpisu #polityka #partiarosyjska
Kierwiński: macie tu wydruk z alkomatu i japa
A gdyby to Pierdosław Smrodziński albo inny pisior brzmiał jakby był pijany, to media tłuściocha już rozpływałyby się nad atutami picia wódeczki i jak to Jan Paweł Drugi też lubił sobie wypić, a tak w ogóle to proszę przestać atakować Polskę i katolicką polskość Polski XdddDdDDDDD
#bekazpisu #polityka #partiarosyjska
W całym tym zamieszaniu z zakazem sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych nie widzę jakiejś większej logiki.
Trafiają do mnie argumenty o ograniczeniu sprzedaży alkoholu w nocy, ale w czym pomoże całkowity zakaz sprzedaży trunków procentowych w jednym rodzaju biznesu jakim jest stacja benzynowa?
Przecież w takich miejscach jest zdecydowanie drożej niż w sieciowkach typu Lidl czy inna Biedronka.
Nie wiem, może ja czegoś tu nie dostrzegam, bo nie mam problemu z piciem, ale jakbym miał, to chcąc kupić alkohol to pewnie prędzej udałbym się na zakupy do Biedronki, gdzie często widzę promocje na wódkę przy zakupie dwóch butelek, albo na piwo w promocji 12+12, a nie na stację benzynową gdzie za puszkę żywca liczą sobie 5.50 zł, a za pół litra Wyborowej 45 zł.
Uderzanie w pierwszej kolejności w punkty, w których alkohol jest dostępny ale bardzo drogi, a zostawianie sklepów, w których alkohol można kupić tanio w dużych ilościach na promocji, jest moim zdaniem nielogiczny.
Podobnie nie rozumiem argumentu, że zakaz alkoholu na stacjach benzynowych ograniczy ilość nietrzeźwych kierowców. Jaki wpływ na kierowcę wsiadającego za kierownicę pod wpływem % ma to, gdzie zakupił alkohol? Są jakieś badania i statystyki w tej kwestii?
Zastanówmy się logicznie - kiedy konsument wybierze sklep droższy? Na przykład wtedy, kiedy do tego pierwszego nie będzie miał dostępu - czyli w trasie, w święto, w nocy. I właśnie w ten "obszar" picia ma godzić zakaz sprzedaży.
@CultedelaRaison: np. ja większą połowę zakupów stacjonarnych robię w żabce bo jest blisko (mam pod domem i obok pracy) i mam gdzieś, że jest drożej niż w jakimś molochu typu lidl 500m dalej. A na stacje też chodzę czy podjeżdżam jak mam blisko/jestem przejazdem. Na orlenie mają fajne jogurty z musli i soczki tłoczone z jabłek z miętą - tylko tam są takie