Aktywne Wpisy
dead_king +58
Halabanacha +21
#!$%@? ja nie wytrzymam. Jestem z partnerka od 6 lat w związku planujemy ślub od roku, a za miesiąc go bedziemy brali. Wczoraj byliśmy u mojego swiadka bo miał rocznicę ślubu i oglądaliśmy film z jego wesela. Mają taką tradycje więc go ogladaja co roku, ja już kilka razy widziałem, ale nigdy z przyszla żoną bo nie bylo okazji, dla mnie ten film to żadna nowość. Na tym weselu byłem z inną
- Uprzedzenie faktów. Najpierw mówi, że we Włoszech grasuje "mafia", która okrada detektorystów. Co się dzieje później - okradają go.
- System antywłamaniowy nie zadziałał
- Jak ktoś z baru miałby zobaczyć, gdzie Janek chowa pierścionek i portfel? Parking od baru oddziela żywopłot. Ten żywopłot jest wyższy niż kamper.
- Zorientowałby się, że go okradli już po wejściu do busa.
Wg mnie próbowali się włamać, rozwalili zamek, ale zadziałał system system antywłamaniowy, nie dali rady otworzyć i sobie odpuścili. Ta historia z kradzieżą wymyślona przez Janka.
- Po wyjściu z wody musieli zdjąć pianki, wypłukać, poczekać żeby chociaż ociekły, a widz połapał się że ma szybe wybitą dopiero 10 minut po odjechaniu Janka, mimo, że z tyłu auta trzyma sito. W trójkę tam się kręcili i nikt nie zobaczył szyby wywalonej ani szkła.
- No i najważniejszy argument - złodziej nie zabrał najcenniejszej rzeczy z tego auta, czyli super wytrzymałych butelek po aloesie
- Mówił, że nie może otwierać tylnych drzwi, bo zamek jest zniszczony. To w takim razie już na tym parkingu powinien to zauważyć jak chował sprzęt. A tymczasem zapakował cały brudny sprzęt od strony kampera i pojechał sobie?
- Dlaczego nie ukradli telefonu?
- Dlaczego nic nie powiedział o zabezpieczeniu antywłamaniowym?
zbita szyba to ustawka aby janek się nie połapał