Wpis z mikrobloga

#krakow powiem wam, że w sumie fajne te wybory xd widać, że naprawdę każdy głos się liczy. różnica jest minimalna. gdyby elektorat Gibały bardziej się zmobilizował, to pewnie wygrałby te wybory, a tak to lipa, chyba jednak będzie Olek.
  • 8
  • Odpowiedz
@smilealittlebit: gdyby głosowanie w tych wyborach nie było tak utrudnione, to Gibała miałby zwycięstwo bez problemu...
Pełno 20sto, 30sto latków studiujących i pracujących w Krakowie, dalej zameldowanych w swoich rodzinnych miejscowościach, bez własnego mieszkania - bez prostej możliwości zagłosowania...
  • Odpowiedz
@Gours: pewnie masz rację, oni się nie lubią i to musiało zaboleć. z drugiej strony, tak strasznie gardzę ludźmi, którzy głosują na kogoś tylko dlatego, że inny polityk wyraził swoje poparcie xD

#!$%@? ludzie włączcie myślenie, przeczytajcie program, zagłosujcie zgodnie ze swoimi poglądami a nie dlatego, że ktoś wam każe.
  • Odpowiedz
@turism0: przecież wpisało się prawie 10 tysięcy osób przed tymi wyborami, więc jak było utrudnione? Wystarczyło wykazać związek z Krakowem, okazując chociażby PIT, umowę o pracę albo umowę najmu.
  • Odpowiedz
@turism0: tak, ale to raczej z korzyścią dla lokalnych polityków jak Gibała, właśnie po to, aby duże partie nie zwoziły sobie wyborców z innych rejonów kraju...
  • Odpowiedz