Aktywne Wpisy
TSR44 +396
ATAT-2 +543
Przeczytałem właśnie dwa wpisy ludzi z gastro którzy wręcz DOMAGAJĄ się napiwków i nie pojmują jak można ich nie zostawiać.
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Szczerze? Po ostatnich kilku dniach gdzie stołowałem się w knajpach (wyjazd majówkowy) to powiem, że takiego uja. Restauratorzy już tak polecieli z tymi cenami zasłaniając się inflacjami, cenami prądu i płacami minimalnymi że już sami się zatracili w tym, gdzie jest granica.
Rozumiem ładna knajpka, ładny ogródek, miła obsługa, DOBRE jedzenie -
Was też obce dziewczyny zagadują na siłowni?
To jest po prostu k###a smutne. To tak jakby wziąć głodnego, zabiedzonego psa na spacer po ulicy ze sklepami mięsnymi, oczywiście bez degustacji, a tylko z patrzeniem przez szybę na sterty kiełbas i robieniem mu złudnej nadziei.
Z tym, że wtedy julki i obrońcy praw zwierząt zaraz by podniosły wrzask o takie znęcanie się nad biednym psiurkiem. Natomiast taki mężczyzna nikogo na dobrą sprawę nie obchodzi. Skoro jest genetycznie
Ale piewcy złudnej sprawczości i sprzedawcy marzeń pokroju coachów samorozwoju będą #!$%@?ć, że wystarczy pójść na siłownie i zagadywać do losowych kobiet, bo one tego oczekują.
Niech już ten świat się skończy.