Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy wojsko bierze pod uwagę posiadanie pozwolenia na broń? Chciałem sobie w tym roku wyrobić sportowe, ale tak się zacząłem zastanawiać czy w niedalekiej przyszłości mnie to nie ugryzie w tyłek jak stwierdzą, że o ten już odwalił 90% roboty za nas, umie strzelać i obchodzić się z bronią - idealny kandydat na #obowiazkowecwiczeniawojskowe XD

#strzelectwo #bron #pozwolenienabron



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 25
  • Odpowiedz
Państwu właśnie po to zależy by ludzie mieli broń by wojsko mogło po nich sięgnąć. To przecież nie trzeba być geniuszem by się tego domyślić.
  • Odpowiedz
@prukfiarz: To nie nagonka ale ułatwienie. Nie musisz zaczynać szkolenia od zera. Chyba logiczne, że lepiej mieć przeszkolonego rekruta niż całkowitego amatora.
  • Odpowiedz
Nie, nie biorą. Natomiast jeżeli byś składał papiery pierwszy raz do WCR, to na pewno uprawnienia w postaci prowadzącego strzelanie bądź instruktora strzelań, będzie jakimś plusem, małym ale zawsze to cos. Druga sprawa, to fakt, że wojsko nie ma wiedzy kto z cywili posiada pozwolenie na broń palna. takie info posiada jedynie psiarnia, ponieważ wszyscy są wpisani do KSIP, a do niego żandarmeria nie ma wglądu
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: przecież obsługi broni nauczysz kogoś w ciągu godziny. A co wojsku da przeciętny strzelec sportowy, który wystrzela obowiązkowe zawody raz w roku i strzelając statycznie w idealnych warunkach, na przećwiczonej, stałej odległości, znanym egzemplarzu broni i tak wali pistoletem lewo dół? Taka osoba nie przynosi żadnej korzyści armii.
Samo strzelanie to niewielki procent działań wojennych.
  • Odpowiedz
@Micylian: tak, słyszałem. Jaki procent z posiadaczy pozwolenia sportowego strzela dynamicznie i osiąga jakieś sensowne wyniki? Wyraźnie zaznaczyłem, że chodzi o przeciętnego strzelca sportowego.
I dlatego, bo jest jakaś niewielka grupka strzelców dynamicznych, to WKU ma powoływać do armii wszystkich z pozwoleniem sportowym, bo może akurat trafi się ktoś, kto zajebiście strzela dynamicznie i przełoży to na walkę na froncie? Zejdź na ziemię.
  • Odpowiedz
@Micylian: a słyszałeś czym się różni na przykład long range od dynamicznego strzelania na 25 m? Dorzuć do tego tę kwestię, że tarcza to nie człowiek. To nie do końca chodzi tylko o celność w spokojnych bezstresowych warunkach.
  • Odpowiedz
@goferek: Stary, nie słuchaj tej bandy trolli i szpecjalistów internetowych. To są mity i legendy. Tak, mam znajomych w wojsku i nie, nie są szeregowymi. Nikt nie będzie powoływał kogokolwiek bo ma pozwolenie. Obsługa broni to nędzny ułamek tego czego armia wymaga od żołnierza i osoba z pozwoleniem będzie daleko w tyle w kolejce za osobami, które przeszły przeszkolenie wojskowe. Serio ktoś myśli, że armii do czegokolwiek jest potrzebny strzelec IPSC
  • Odpowiedz
@goferek: ale nie chodziło mi o powoływanie każdego z pozwoleniem xD tylko o to że strzelcy sportowi to nie tylko pukanie statyczne do tarcz ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Micylian: a mi chodziło o PRZECIĘTNEGO strzelca sportowego ( ͡° ͜ʖ ͡°) Bo dyskusja jest o samym fakcie posiadania pozwolenia sportowego jako kryterium poboru do woja.
  • Odpowiedz