Wpis z mikrobloga

Echh spanie w jednym łóżku ale pod osobnymi kołdrami to coś zajebistego.
Możemy dzieciuta wziąć bez kombinowania do łóżka, nie ma walki o kołdrę, stary nie narzeka że śpię w skarpetkach, albo że mam za długie paznokcie. Jedyny minus to to że nie można się fajnie przytulić w nocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • 70
  • Odpowiedz
  • 1
@Krzewka wieeem, póki co dzieciut niekumaty bo dopiero 3 miesiące, raczej bierzemy go do naszego łóżka wieczorem na czytanie i usypianie (potem ląduje u siebie w łóżeczku) albo ja biorę go rano jak chce dostać jeszcze tak z godzinkę. Nie ma tak że przesypia całą noc, ale mam z tyłu głowy to o czym mówisz ()
  • Odpowiedz