Wpis z mikrobloga

@essos: wszystko zależy od tego czym sie zajmujesz. Z racji tego jak dużo jest korposzczurów w stolicy to zazwyczaj obraz ludzi tutaj pracujących wygląda tak, że pracujesz od rana do nocy bo nadgodziny pon-pt a potem odbijasz to sobie w weekend czyli melanz do rana plus ćpanie. I tak się żyje szybko od piątku do piątku. Do tego wszyscy się spieszą. W komunikacji biegniesz od przesiadki do przesiadki, w przejscisch podziemnych
  • Odpowiedz
@essos tu chodzi o to że wszyscy wychodzą z domu na ostatnią chwilę potem trafiają na korek i się spieszą.
Ja mam dojazd do pracy 25 minut i ciągle se myślę żeby się przeprowadzić dalej i spóźniać
  • Odpowiedz