Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Cel tego wpisu nie jest jeszcze określony. Na razie mam ochotę napisać tylko jedno - mam dość. Jest źle i lepiej nie będzie. Dlaczego? Jeśli jesteś facetem 30+ i nie ułożyłeś sobie życia z kimś przed końcem studiów oraz nie przepadasz za millenialsowymi aktywnościami typu bachata/ ścianka wspinaczkowa, to właśnie widzisz napisy końcowe.

Nie chcę mi się rozpisywać dlaczego nigdy nie wychodziło mi z płcią przeciwną. To długa i przykra historia którą fragmentami opowiedziano tutaj wielokrotnie. Najgorsze jest to, że zabrałem się za rozwiązywanie problemu, ale za późno. Gdy zacząłem zarabiać w miarę sensowne pieniądze, poszedłem na tę słynną terapię i dowiedziałem się skąd pochodzą moje problemy w relacjach z płcią przeciwną. Tylko co z tego? Sensowne kobiety w najbardziej pasującym do mnie wieku tj 2-7 lat młodsze, są już zajęte. Starsze mnie nie interesują, młodszego pokolenia w ciuchach oversize nie rozumiem i ciekaw nie jestem. Zresztą sam proces poznawania nowych ludzi zdążył mnie już bardzo zmęczyć. Nie mam ochoty chodzić więcej w góry i zagadywać do kogoś, kto okazuje się być czyjąś narzeczoną. Ani na szybkie randki by patrzeć na wyprane z młodości i entuzjazmu twarze + efekty zwalniającego metabolizmu. Zastanawiać się jak wyglądały 5 lat temu.

Nie chce mi się po raz setny opowiadać o tych paru fajnych rzeczach które zrobiłem w życiu czy paru zajęciach którymi wypełniałem czas po pracy. Teraz jej chwilowo nie mam, co skutkuje większą ilością czasu na przemyślenia i efekty nie napawają optymizmem. Miałem w życiu kilka okienek kiedy było lepiej, ale przez brak wiedzy o samym sobie, nie miałem jak z nich skorzystać. Appki randkowe - potwierdzam iż to słaby żart, oprócz efektów hipergamii znaleźć tam można głównie grube lochy, różnorakie odpady matrymonialne i ludzi do których nie zagadałbym stojąc w ogromnej kolejce z rozładowanym telefonem.

Niebawem pewnie znajdę pracę i wypełnię tę pustkę zmęczeniem, ale na jak długo? W tym szarym kraju gdzie zima trwa 8 miesięcy, #!$%@? cały rok, a mieszkania w moim mieście stoją po 13k? Ile tak można zanim będę miał serio dość? Mam kumpli i znajomych, ale widać jasno że każdy ma coraz bardziej swoje życie, coraz mniej się dzieje, bo czasu wolnego mało i wszystko już było. Gdybym jutro padł na zawał, niektórzy dowiedzieliby się pewnie po miesiącu albo i kwartale. Odkąd skończyłem studia, czuję się jakbym chodził po mapie, na której nie ma już żadnych questów. Społeczeństwo ma już wobec mnie tylko oczekiwania. Zwiedziłem trochę świata przez te 31 lat i zaczynam odczuwać bezsens dalszego podróżowania. Bodźce się stępiły, stare rozrywki i hobby się nudzą. Nie jestem w stanie oglądać filmów, wszystkie są do bólu przewidywalne.

Zrobię jeszcze kilka fajnych rzeczy przez te ochłapy wolnego czasu zwane urlopem i gdzieś tak na 40 urodziny będzie logout. Życie jak serial, formuła się wyczerpała i nie ma co ciągnąć tego na siłę. Nie miałem wpływu na to dlaczego życie mi nie wyszło i nie chce mi się już dłużej tryhardować. Prowadzić walki z tłumem agentów Smith, z których widzę tylko połowę. Ścigać kolejnych etapów, gdy wreszcie dobiegłem ostatkiem sił, a życie wyprasza mnie po 10 minutach. Ani patrzeć jak innym z moich kręgów wszystko idzie jak z płatka i udawać, że się cieszę razem z nimi, a mi samemu nie jest przykro.

P.S nie wzywajcie bagiet na moje IP, tak jak pisałem - mam jeszcze kilka rzeczy do wypróbowania jak zarobię hajs
#millenialmisery #samotnosc #endoftheline #zleprognozy #depresja



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 23
  • Odpowiedz
@mirko_anonim:

Jeśli jesteś facetem 30+ i nie ułożyłeś sobie życia z kimś przed końcem studiów oraz nie przepadasz za millenialsowymi aktywnościami typu bachata/ ścianka wspinaczkowa, to właśnie widzisz napisy końcowe.

zawsze gnije jak ktoś jest nieudacznikiem i swoje nieudacznictwo przekłada od razu na wszystkich mężczyzn xD
  • Odpowiedz
W tym szarym kraju gdzie zima trwa 8 miesięcy, #!$%@? cały rok, a mieszkania w moim mieście stoją po 13k?


@mirko_anonim: z takiego prozaicznego powodu wyprowadzam się we wrześniu na Cypr. Też mam 30+, nie mam żadnych zobowiązań, a pogoda może naprawdę przytłoczyć. #!$%@? stąd i tyle.
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: A musisz mieć tą babę? Tak sobie myslę, że mając pieniądze i będąc samotnym można robić tak dużo ciekawych rzeczy, nie będąc blokowanym przez rodzinę, ze szok. To po prostu inny sposób na życie. Gdy ja jako stary chłop odkryłem deskorolkę, to tak się wkręciłem, że gdybym mógł to bym codziennie chodził na skateprk, a mam prawie 40 lat. Serio, zacząłem jeździć od niedawna. Jak już załapałem o co chodzi
  • Odpowiedz
@rekinwpaski @MajsterOfWihajster Pamiętacie te wpisy, gdzie śmiano się z kobiet, że nie mają hobby albo ich jedyne zajęcie to netflix i zakupy? To tutaj macie faceta, którego jedynym sensem życia jest posiadanie kobiety i pod nią chcą podporządkować życie. Nawet wycieczka w góry jest nie po to, żeby pochodzić po górach i podziwiać widoki, tylko żeby zapoznać jakaś kobietę.
  • Odpowiedz
Nie chcę mi się rozpisywać dlaczego nigdy nie wychodziło mi z płcią przeciwną.


@mirko_anonim: no i jak ktoś ma ciebie traktować poważnie ty dzbanie. tak jakby ślepy i bez nogi prowadził ludzi w góry.
  • Odpowiedz
@rekinwpaski mądrze op gada
Ewidentnie samotność jest tą bolączką autora a nie sam brak baby. Mając czas można znaleźć jakieś hobby i zacząć obracać się wśród ludzi, może tam kogoś poznasz, niezależnie czy to bd kobieta czy facet, może będzie Ci lzej
  • Odpowiedz
Ani na szybkie randki by patrzeć na wyprane z młodości i entuzjazmu twarze + efekty zwalniającego metabolizmu.

Narzekasz, że nie możesz nikogo znaleźć, a przekreślasz ludzi z powierzchownych powodów. Może Ty też tak wyglądasz? Młode dziewczyny źle, bo za młode, starsze za stare. Odpady matrymonialne czyli kto? To normalne, że ludzie koło 30tki mają jakieś związki za sobą, są po rozstaniach, ale czy to znaczy, że są gorsi? Życie pisze różne scenariusze.
  • Odpowiedz
Starsze mnie nie interesują


@mirko_anonim: przecież właśnie wśród tych starszych można znaleźć perełki. Sam jestem chłopem 30+, rówieśniczki są zwykle niskiej jakości, a te młodsze odstają mentalnie, więc celuje w starsze babki. Polecam ten styl życia.

Tylko mi nie zależy na dzieciach.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 3
Anonim (nie OP): Narzekasz że na randkach są ludzie wyprani z młodości i entuzjazmu, po czym sam parę linijek niżej piszesz że jesteś wyprany z młodości i entuzjazmu... Masz ledwo 31 lat a wypowiadasz się w imieniu wszystkich 30+ jakby to był już koniec życia. Beka z ciebie typie, to że nie potrafisz odnaleźć się w życiu nie oznacza że wszyscy tak mają i bredzisz głupoty które tylko mieszają w głowach
  • Odpowiedz
@mirko_anonim ale #!$%@?, sam mam 32 lata i jak na razie to jest najlepszy etap mojego życia.

Już nawet akceptując te Twoje widełki wiekowe, to stwierdzenie, że wszystkie fajne panny są zajęte jest tak głupie, że brak słów. Nie wiem czy wiesz, ale ludzie się też rozstają i te fajne zajęte dziewczyny mogą być zaraz wolne. A laski koło trzydziedtki są zajebiste, mają już jakiś hajs, a nie jak biedne studentki, więcej
  • Odpowiedz