Wpis z mikrobloga

@kamilek123: hobby powinno samo wejść, tak jest najlepiej. Jak szukasz na siłę to warto rozważyć różne możliwości.
Ja mam lego i gry planszowe, ale lubię pojechać w góry, do kamieniołomu poszukać skamieniałości, pozwiedzać pod kątem geologicznym. Kiedyś byłem kilka razy na wspinaczce, bardzo fajna zabawa. Znajomi śmigają na różne wycieczki zagraniczne, ale takie gdzie się jedynie zwiedza, a nie odbębnia. Kolega kiedyś kręcił się wokoło mangi i jeździł na różne zjazdy.
  • Odpowiedz
@dam2k01: jakie to hobby i jak działasz w nim?
Ja się umawiam z ludźmi na planszówki i kogoś się tam udało poznać. Żonę poznałem w sumie przez pasję do chodzenia po górach. Gdybym atakował ostro szukanie skamieniałości to też bym sporo ludzi poznał.
  • Odpowiedz
@Qullion: a co cię to obchodzi jakie? Kit jak #!$%@? wciskacie i tyle. Tak samo jak taki typek co mówił że se biegał, jakaś dziewczyna go zaczepiła i została jego żona.
Musicie zrozumieć jedno, że dla przegrywa nie ma to znaczenia czy ma hobby, czy nie bo to nic nie zmieni. Ludzie po prostu nie chca się zadawać z takimi osobami i tyle. Można na #!$%@? stawać i nie da to
  • Odpowiedz
@dam2k01: właśnie dlatego bawiąc się w hobby trzeba zmieniać siebie, nabierać pewności, rozmawiać z ludźmi, zadbać o siebie, umieć gadać non stop o swoim zainteresowaniu.
Ja też jestem takim przegrywem tylko po latach wysiłku trochę się zmieniło, do wygrywu jeszcze nie dotarłem, ale dalej dążę. Przegrywy są różne i da się sporo zrobić by było lepiej.
  • Odpowiedz