Wpis z mikrobloga

@Grooveer: No nie wiem, chyba nikt nie był by aktualnie zaskoczony gdyby do takiego ataku doszło. Według mnie do upadku Ukrainy jeszcze daleko dopóki zabawa trwa w Kijowie, zwykli ludzie w Polsce nie mają co się obawiać, że dojdzie do jakiegokolwiek ataku na nas.
Jak z Ukrainy zaczną się naprawdę wszyscy wynosić i Kijów padnie, to obawy mogą być już uzasadnione u normalnych ludzi, że "możliwy" jest atak na Polskę. Ale
  • Odpowiedz
@lentilek ten rok będzie jeszcze względnie bezpieczny. A co dalej?


@Grooveer: Szczerze? Jako normalny człowiek nie zamierzam się tym przejmować bo na łeb mi siądzie analizowanie czynników na które nie mamy wpływu. Nie wiem jak aktualna sytuacja na froncie, ale z kilka miesięcy temu walki były na terytoriach na których wojna trwa od 10 lat, więc czemu mamy się nagle obawiać? Skoro sami Ukraińcy się nie boją w Kijowie, Kijów sobie
  • Odpowiedz
  • 0
@Pomorski_Wilk jeśli Rosja zaatakuje kraje bałtyckie to automatycznie Polska wchodzi do tej wojny, bo jesteśmy w NATO i musimy bronić sojuszników. Kraje bałtyckie są małe więc wątpię, że uda się je obronić.
  • Odpowiedz