Wpis z mikrobloga

Kupujesz kartę graficzną za cenę trochę poniżej średniej rynkowej.

- Oferta zakupu z odbiorem osobistym ale masz 550km więc pytasz sprzedawcy czy by nie wysłał.
Sprzedawca konto na allegro ponad 13lat.
Sprzedawca pisze że ok tylko że nie był przygotowany na wysyłkę i ma stare konto podpięte pod payU a śpieszy mu się ze sprzedażą więc prosi o wpłatę na konto.
Sprzedawca wysyła wszelkie dane, robisz przelew i to w sumie na tyle - ani kontaktu ani przedmiotu ani zwrotu kasy.
Zgłaszasz sprawę na policję gdzie pytają Cię m.in. czy niska cena nie powodowała podejrzeń, odpowiadasz że masz świadomość że oszustów jest pełno ale tu nic nie wzbudziło podejrzeń.
Po ok 2tygodniach dostajesz postanowienie o odmowie wszczęcia postępowania BO MIAŁEŚ ŚWIADOMOŚĆ RYZYKA więc nie doszło do wprowadzenia w błąd (WHAT?????????) "Wobec czego sprawa nie nosi znamion czynu zabronionego"
Strona pierwsza wysoka rozdzielczość
Strona druga wysoka rozdzielczość

Wniosek? Wystaw ofertę poniżej ceny rynkowej, wez kasę na konto a policja nic Ci nie zrobi.
InkedHellcat - Kupujesz kartę graficzną za cenę trochę poniżej średniej rynkowej.

- ...

źródło: rsz_1obraz_3

Pobierz
  • 95
  • Odpowiedz
  • 0
@InkedHellcat w tym przypadku prawo jest jakie jest i sąd czy prokurator jest tym związany. Musiałoby by się okazać w toku postępowania, że gość w ogóle nie miał tej karty lub coś podobnego. Albo uzyskać przyznanie :)
  • Odpowiedz
  • 1
@vulfpeck: jak najbardziej, to był jedynie suchy przykład. Nie raz kupowałem coś czy sprzedawałem "z pominięciem" OLX czy allegro i do tej pory nie było problemu, tu też nie wyglądało mi na to że coś jest nie tak, nie było to nowe konto, oferta z odbiorem osobistym itp.
  • Odpowiedz
  • 1
@dancop: No tak, ja nie mam "ciśnienia" żeby gościa skazać za ten konkretny paragraf ale no oszustwo jest faktem niezaprzeczalnym. Ja rozumiem gdybym to ja był jakiś inny i gościu np sprzedał komuś innemu przedmiot a mi oddał kase a ja go zgłaszam za oszustwo bo sprzedał komuś innemu albo się rozmyślił. Tu ani kasy ani towaru. Więc nawet jeśli nie jest to 286 par. 1 KK to myślę że przynajmniej
  • Odpowiedz
@Iskaryota: @77adam kiedyś w ciągu 3 miesięcy 4 moi znajomi obudzili się bez katalizatora w samochodzie to ten sam tekst. "Trzeba było uważać hehe proszę się nie martwić jesteśmy na tropie XD" Itd. Oczywiście wszystkie sprawy umorzone i teraz pytanie jaka musiała być skala kradzieży ze praktycznie każdy moj znajomy w mieście w różnych dziedzinach stracił katalizator w podobnym czasie. Przecież tak potężną operację to można złapać przypadkiem.
  • Odpowiedz
@InkedHellcat: niestety tak to często wygląda, dla policji poszkodowany to często strona w konflikcie którą trzeba spławić aby nie musieć nic robić,
dlatego zawsze kisnę z tych rad wykopków "zgłoś to na policję" gdy jest jakaś dyskusyjna sprawa,
oni myślą, że to się odbywa jak w szkole podstawowej gdy się idzie "do pani",
święce przekonani, że policja tylko czeka aż oni przyjdą bo chcą im pomóc rozwiązać ich problem
  • Odpowiedz
A masz dane gościa czy nic kompletnie? Jak masz dane to esąd i tyle, sprawa cywilna. Jak nie masz to tu się odwołaj, niech chociaż od allegro dane wysępią.
Latanie na policje w takich sprawach to jest parodia i szkoda na to czasu. Wiele osób myli też tematy karne i cywilne. I mają prawo bo nikt tego nie uczy przecież. Powszechne jest myślenie, że jak policja nic nie robi to temat przegrany,
  • Odpowiedz
@InkedHellcat

trochę poniżej średniej rynkowej

prosi o wpłatę na konto.


Rozumiem że potrzebowałeś dokładnie 3 red flagi żeby się nie wpakować w najprostszy wałek i zabrakło?

Mimo wszystko współczuję. Myślę że 2k to nie jest tak duża cena za tą lekcje, zawsze mogłeś kupić auto bez obejrzenia go na oczy bo sprzedawca ma konto na olx od 20lat
  • Odpowiedz
@InkedHellcat: No to wyślij mu poleconym za potwierdzeniem odbioru wezwanie do wydania rzeczy, a jak nie wyda to wszystrko to co na policji +to wezwanie i dowod dostarczenia pchasz online do e-sądu i wyciągną z niego kasę +zwrot kosztów.
Policja takich rzeczy nie robi, oni się zastanawiają czy ktoś spełnia przesłankę do sprawy karnej. A tu masz niewywiązanie się z umowy.
  • Odpowiedz
@InkedHellcat: Miałem kiedyś spór na allegro. Gość nie wysyłał mi rzeczy, którą kupiłem, co tydzień mi pisał, że zaraz wyśle. Po miesiącu, poszedłem z tym na policję, pokazałem całą rozmowę i typ do mnie " Przecież to nie ma znamion przestępstwa bo ten pan przecież się z panem kontaktował". Stwierdziłem, że #!$%@? im w dupę, napisałem do allegro, żeby to załatwiali oni. Dostałem kasę z programu ochrony kupujących i elo.

Później
  • Odpowiedz
@InkedHellcat: Co ma do tego świadomość ryzyka? Przecież to zwykły scam, niczym się nie różni od tego jak "zamawiasz" na OLX coś i typ nie wysyła.
Odwołuj się od razu lub idź do innej komendy, tutaj bagiety dały ciała.
Ja miałem coś podobnego i dzieciak miał nasrane w papierach później.

@Arrival:

A tu masz niewywiązanie się z umowy.

Gówno prawda, to jest zwykłe oszustwo, ścigane od 1zł, tym tokiem rozumowania
  • Odpowiedz
@InkedHellcat: Napisz zażalenie na decyzję o odmowie wszczęcia śledztwa argumentując , że zaniżona cena nie jest podstawą do domniemania , że miałeś świadomość ryzyka, gdyż masz prawo się nie znać na średniej cenie rynkowej. Oprócz tego brak towaru jest kradzieżą a to z tego co wiesz jest ścigane z urzędu

.
  • Odpowiedz