Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
#zwiazki #unikowy #rozstania #terapia
Mirki, chcę trochę się wyżalić, w sumie nie wiem po co, ale może ktoś miał podobnie i doradzi lub podzieli się swoją historią.
Kolejny już raz #!$%@?łem swój związek przez swój unikowy styl przywiązania. Wszedłem do pustej chaty po tym jak była już partnerka zabrała swoje rzeczy po mojej informacji, że to dalej nie ma sensu, że mocno się różnimy itp itd. Typowe wyolbrzymianie i szukanie problemów unikowca.
Właściwie to miałem, ale bardzo małą tego świadomość tego, że mam taki styl przywiązania.Czym jest, jak sie charakteryzuje itd. Otoczenie, a przede wszystkim była już partnerka zwracała mi na to uwagę jednocześnie ogromnie tolerując i akceptując moje zachowania wynikające z tego stylu. Próbowałem momentami nad tym pracować tj kiedy czułem, że się nakręcam na wyolbrzymianie wad partnerki, ale to było zdecydowanie za mało i po łebkach. Nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo wpływa to na moje relacje z partnerką ( i wszystkimi innymi wcześniej), postrzeganie jej i naszego wspólnego życia. Czuje ogromny smutek i żal za to, że taki jestem i ranię kolejną już kobietę, tę zwłaszcza, bo tak jak wspomniałem, miała ogrom cierpliwości i akceptacji mojej uczuciowej/relacyjnej ułomności. To kolejne rozstanie i zranienie jej, mną wstrząsnęło na tyle, że zacząłem czytać i słuchać o tym stylu przywiązania i dopiero dotarło do mnie, że wykazuje praktycznie wszystkie jej cechy i zachowania. Niezależnie od tego kto o tym pisze/opowiada, a co psycholog to inne przykłady.Lista miałaby chyba ze 100 elementów.

Dosłownie przeraziłem się samym sobą. Jednocześnie stwierdziłem, że tak nie może być, bo jeżeli czegoś z tym nie zrobię to nigdy nie będę szczęśliwy w związku, bo schematy unikowego zachowania będą się dalej powtarzać. Będę dalej ranić te kobiety.
Nienawidzę krzywdzić i krzywdy w ogóle, a w relacjach sam to robię i czuję, że kiedyś bym tego nie wytrzymał.

Całe życie miałem raczej przeświadczenie, że rozmowy z psychologiem i podjęcie terapii jest dla słabych ludzi. Trochę jak religia.Traktowałem to jako pewnego rodzaju umysłowe gusła na pograniczu znachorstwa. Natomiast po wyżej opisanym otrząśnięciu, poczuciu potrzeby pomocy w naprawieniu swojej głowy, wielokrotnie wcześniejszych sugestii najbliższych przyjaciół i samej byłej kobiety - postanowiłem dać szansę i zgłosić się do psychologa/psychoterapeuty o pomoc. Jestem dzisiaj po pierwszej wstępnej sesji zapoznawczej i moja szczęka rozbiła się o podłogę przez to ile udało się odkryć gówna przez te 50 minut zadawania mi pytań, pełnych szczerości odpowiedzi z mojej strony i krótkiej diagnozy odchyłów. Na pewno chce kontynuować te spotkania żeby spróbować naprawić swoją głowę i zdobyć umiejętność rozpoznania/kontroli swoich unikowych emocji i zachowań.

Dajcie znać jeżeli jesteście unikowcami, podzielcie się swoja historią, chętnie też pogadam na priv. Poczytajcie, posłuchajcie o tym stylu przywiązania (albo w ogóle też o innych), jeżeli ktoś Wam kiedyś sugerował, że przejawiacie takie zachowania/schematy. Może ten wpis komuś pomoże i zwróci się o pomoc.

Sam hejtowałem julki psycholoszki,terapie, idz pobiegac czy cos , 200 zł poproszę.
Mam wrażenie, że może mi to pomóc. Już pomaga. Zmieniam zdanie i zwracam honor.




· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Nighthuntero
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 8
  • Odpowiedz
  • 0
@programista15cm Każdy ma wady, ale op musi ogarnąć ten mechanizm. Też z kimś takim się spotykałem i ból jest przeogromny.

@mirko_anonim Powodzenia ziomeczku, trzymam za ciebie kciuki. Zdanie sobie sprawy z tego to już połowa drogi, więc będzie dobrze :)
  • Odpowiedz
Super, że zdajesz sobie z tego sprawę. To już połowa sukcesu, bo są ludzie nieświadomi, którzy nie mogą nawet spróbować się zmienić.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): @programista15cm
Tak jak kolega niżej napisał. Każdy ma wady i zalety. Mi te wady przez te mechanizmy przesłaniały zalety, których u tych kobiet było dużo.

@dawbo
Dzięki za słowa wsparcia. Znając życie i te schematy to pewnie nie skończyło się szczęśliwie

@Kotdog
Tobie też dziękuję. Na pewno długa droga przede mną

  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
✨️ Autor wpisu (OP): Niezależność to świętość dla unikowej osoby. Najlepiej wszystko samemu, bez pomocy innych niezależnie czy chodzi o sferę emocjonalną czy np tez finansową itd.
Kompromis w dużej mierze burzy tę niezależność, a jak już pójdzie na kompromis - to czuje się w nim niekomfortowo co często kończy się jako katalizator do innych unikowych zachowań. Tak przynajmniej jest w moim przypadku

  • Odpowiedz
  • 0
@mirko_anonim Dokładnie tego doświadczyłem.
Ale wiesz co? Nie wydaje mi się, że czeka cię długa droga. Jesteś tego wszystkiego świadom, wiesz co u ciebie to przywołuje. Prawdopodobnie musisz przepracować swoje dzieciństwo i wtedy przełamać ten schemat. Wydaje mi się, że u unikających przede wszystkim chodzi o świadomość i akceptację tego, że masz jakiś uchyłek w przywiązywaniu się.

I przede wszystkim strefa komfortu. Twoja strefa komfortu jest twoją twierdzą, bo czujesz się w
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 0
Anonim (nie OP): Jak dla mnie super, że to zrozumiałeś, ja dostałem informację, że druga strona wie, że coś jest nie tak, ale i tak pewnie nigdy nie pójdzie na terapię bo nie. Także jesteś już w połowie drogi do sukcesu, powodzonka


· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
·
  • Odpowiedz