Aktywne Wpisy
mirko_anonim +71
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Kurcze, czy ja jestem jakaś dziwna ? Od czasu do czasu spotykam się z koleżankami z pracy na różne spacery po mieście, mamy ładne bulwary, polany. Za każdym razem na takim spacerze jest : "oo idziemy do tej restauracji ?, idziemy do tego klubu ?". Odrazu zaznaczam że nigdy nie jest ustalony taki temat przed spotkaniem. Problemem jest u mnie, że ja jem obiady w domu i gotuje w
Kurcze, czy ja jestem jakaś dziwna ? Od czasu do czasu spotykam się z koleżankami z pracy na różne spacery po mieście, mamy ładne bulwary, polany. Za każdym razem na takim spacerze jest : "oo idziemy do tej restauracji ?, idziemy do tego klubu ?". Odrazu zaznaczam że nigdy nie jest ustalony taki temat przed spotkaniem. Problemem jest u mnie, że ja jem obiady w domu i gotuje w
Tywin_Lannister +101
Nadrabiam, co się działo od kilku dni i kisnę.
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
Obrona #!$%@? Kierwińskiego i łyknięcie tego „badania alkomatem” to ostateczny dowód, że fani KO są ostatnimi ludźmi, którzy mają prawo wyzywać pisowców od debili xd
Chłop bełkotał na dwóch wystąpieniach, na jednym z nich choćby Hołownia brzmiał normalnie, bełkotał w wywiadach. Ponadto jest szefem policji, więc ma tonę możliwości, żeby ukartować takie badanie, a policjantka, która go badała nie istnieje.
Wy naprawdę uwierzyliście,
Gotuję, piekę - przygotowuję niemal wszystko na święta. Zwyczajnie lubię gotować, a mama twierdzi, że robię to lepiej od niej. Czuję wtedy aprobatę rodziców, nawet ojcu wszystko smakuje, choć nigdy nie wyraża tego bezpośrednio. To są momenty, gdy czuję się dobrze. Gdy czuję się jako ktoś, kto ma znikomą wartość, lecz jakąkolwiek wartość. Jemy w skromnym gronie Wigilię - trzy osoby rozmawiające o pierdołach. Ojciec później chlapnie se wódki i wspólnie coś obejrzymy. Raz jest lepiej raz gorzej, ale kocham moich rodziców, a z drugiej strony jest mi ciężko. Życie przeciekło mi pomiędzy palcami i mam już dość. Głębokie poczucie przekreślonego życia i tylko rodzice...
...oni są dla mnie jedynym sensem - całą moją rzeczywistością
#neet #feels #przegryw