Wpis z mikrobloga

Jeśli wierzysz że Kierwiński był pod wpływem alkoholu to jesteś d3bilem.

Chwilę przed nim przemawiał Hołownia, gdzie również wyraźnie słychać jak mikrofon przekształcał głos i jak tragiczne było nagłośnienie. U Kierwińskiego przez jego manierę głosu było słychać to dużo bardziej.

Dodatkowo Kierwiński chwilę po wystąpieniu udzielił wywiadu dla mediów, gdzie brzmiał zupełnie normalnie. Jeśli ktoś wierzy, że z totalnego bełkotu można przejść do swobodnej, normalnej wypowiedzi w tak krótkim czasie, to jest po prostu głupi.

#polityka #kierwinski #sejm
JanuszKarierowicz - Jeśli wierzysz że Kierwiński był pod wpływem alkoholu to jesteś d...
  • 24
  • Odpowiedz
@Pepe_Roni: Nie, nie gada zupełnie normalnie. Jemu też przeciąga głos. A Kierwiński zawsze gada mniej lub bardziej jakby miał kluchy w gębie. Dwie rzeczy się nałożyły.
  • Odpowiedz
@JanuszKarierowicz:

Chwilę przed nim przemawiał Hołownia, gdzie również wyraźnie słychać jak mikrofon przekształcał głos i jak tragiczne było nagłośnienie


Mikrofon nic nie przekształca xd jest po prostu #!$%@? i brzmi źle, ale niczego nie UCINA i nie powoduje, że Hołownia nie potrafi wybulgotać trudnych słówek ¯\(ツ)/¯
Jeśli chodzi o poziom tego nagłośnienia, to bardziej wyraźniej słychać je np. u Dudy.

Dodatkowo Kierwiński chwilę po wystąpieniu udzielił wywiadu dla mediów


Dla mnie
  • Odpowiedz
@JanuszKarierowicz: Niezła próba damage control, ale nie XD I Kierwiński brzmi jak podpity również na wywiadzie. W zasadzie to ten wywiad był pierwszą rzeczą, jaką zobaczyłem i myślałem, że o to cała afera, bo jest ewidentnie po spożyciu XD
  • Odpowiedz
@JanuszKarierowicz: kisne srogo bo Kierwinski ma wlasnie taki typ glosu, ze brzmial przez to jak #!$%@?, ale był trzeźwy tylko dzwiek sie znieksztalcal, przeciez byl z nim wywiad, przy takim belkocie to on by tam ledwo chodzil i by go od razu nagrali
  • Odpowiedz
@JanuszKarierowicz rzeczywiście słychać jakby końcówki wypowiadanych słów się wydłużały. A takie spowolnienie mowy kojarzone jest właśnie z byciem pijanym. A maniera głosu Kierwińskiego rzeczywiście jest dość specyficzna. Więc on albo za każdym razem jest pijany albo w dniu strażaka to dziwne nagłośnienie spotęgowało tę manierę.
  • Odpowiedz