Wpis z mikrobloga

@Kopytnik_1: i znowu jakieś rzetelne rozpisanie danych? proporcja ze strony GUS to 49% do 51% czyli 104 facetów na 100 kobiet. 140 facetów by musiało oznaczać ze 1/3 kobiet żyje w związkach z obcokrajowcami albo poliamorycznych z jednym chłopem czy jakichś innych haremach a raczej tak nie jest. Porównanie panien i kawalerów nie uwzględnia rozwodów, wdowców/wdów i tego jak układają się kolejne związki takich osób.
  • Odpowiedz
@Pasterz30: no właśnie to napisałam że byłam na stronie GUS i przejrzałam roczniki od 20 do 40 i to jest proporcja 100 do 104 urodzeń w każdym czyli w globalu też - czyli różnica 4 szt. Jeśli na 140 facetów wolnych jest 100 kobiet, jeśli pominiemy te 4 szt. to 36 kobiet (do tych 140 facetów) jest w związku z obcokrajowcem albo innym układzie który ją wyklucza z proporcji. Znam związki
  • Odpowiedz
@Maxior99: @Erikaa przeciez zwiazki z obcokrajowcami to nie jest jedyna przyczyna. Choc zwiazkow tych jest duzo wiecej niz facetow z dziewczynami zza granicy. Dodajcie do tego piramide wieku (na przykladzie jakiegos miasta powiatowego) oraz jakies skrajne przypadki lesbijek albo gdy jeden chad ma dwie dziewczyny i mamy 100 do 140 na lajcie
  • Odpowiedz
@Pasterz30: ale tu mówimy już o konkretnej grupie wiekowej, i bez podziału na miasto-wieś. i właśnie chodzi o to że nie wiadomo co jest policzone, czy kawalerzy i panny, czy rozwodnicy, czy osoby wolne niebędące w związkach nieformalnych - przecież osoby wolne to nie jest element policzalny z jakiegoś spisu GUS bo to tylko deklaracja (chociaż w sumie byłą w spisie powrzechnym ale to info raczej zmienne). Chodzi o to że
  • Odpowiedz
@Pasterz30: a ja wręcz odwrotnie bo jestem fanką matematyki i mi się aż taki rozstrzał nie scala. Społeczność LGBT to 4,9% populacji jakby co. Ale może faktycznie jak te główne czynniki się zsumuje plus jakieś o jakich nie pomyślałam to wyjdzie coś zbliżonego...
  • Odpowiedz