Wpis z mikrobloga

Potrzebuję porady wykopowych ekspertow. Trafiła się do kupienia ciekawa dzialka. 10a, wieś 12km od miasteczka. Do jeziora 100m. Wioska piękna, urokliwa, spokojna - znamy tu kilka rodzin. Na ten moment mieszkamy z mezem i synem w bloku w mieście, ogólnie dobrze nam się mieszka. Nie mamy juz kredytu i myślimy żeby zainwestować hajs wlasnie w tę działkę. Jest ogrodzona fajnym płotkiem, ma prąd i wodę ze studni z pompą elektryczną. Teren rowny z nasadzeniami. W skrócie mozna brac namiot i biwakować "na swoim" - nie jest to szczere pole, a dzialki sąsiadów są albo puste albo porośnięte drzewami. Dzialka ma mpzp na zabudowę jednorodzinną, wiec jest potencjal na przyszłość. Cena dzialki to 130tys.

W czym problem? Pewnie za chwilę będziemy chcieli zainstalować tam szambo, postawic domek letniskowy, a to są kolejne koszty (nie chcemy starej przyczepy kempingowej). Boimy się tez, ze pojawią się kolejne problemy typu: strach przed włamaniem do garazu narzedziowego itd. Ogolnie teraz żyjemy sobie na fajnym pozimie, jeździmy na wakacje, koncerty, tripy nie zarzynając się w pracy. Obawiamy się, ze działka będzie chłonęła pieniądze i staniemy się do niej na siłę przywiązani. Z drugiej strony czujemy ze to okazja, bo dzialka jest na prawdę warta uwagi.

Z minusów: obok jest stary cmentarz poniemiecki i woda wymagająca filtrow lub wożenia wody pitnej z miasta. Ziemia nie nadaję się tez pod uprawę ogrodka (chociaż na tym nam szczególnie nie zależy)

Dodam, ze dzialka bylaby w kredycie.

Co byście zrobili? Bez hejtu proszę.

#dzialka #dom #budowadomu #nieruchomosci #inwestycje
  • 14
  • Odpowiedz
@gaga-jaga: będziesz tam mieszkać?
Na weekend to możesz wyjechać w Polskę, nie musisz siedzieć w jednym miejscu.
Gdybyś miała >60 lat, to tak, jeśli mniej, to tylko się uwiążesz.
  • Odpowiedz
@gaga-jaga: opis pasuje do pewnej okolicy, w której sam oglądałem działki letniskowe. Czy to Suwalszczyzna?
Jak nie wiesz, czy chcecie kupić tę nieruchomość, to daj mi namiary na właściciela. Ja ją wezmę, a Tobie skapnie 2% za pośrednictwo.
  • Odpowiedz
@gaga-jaga: nie warto, uwierz mi, działka to tylko problemy, trzeba kosić trawę, zaglądać co jakiś czas, pilnować, w przypadku jak przyjdzie wichura to sprzątać, zimą odśnieżać i można tak w nieskończoność, dodatkowo mrozicie potężny kapitał, za który możecie wygodnie sobie podróżować po świecie, zmienić samochód, wyremontować mieszkanie czy też inwestować.
Jak chcecie mieć kontakt z przyrodą to zawsze możecie pojechać przecież do parku lub nad wodę posiedzieć, a tu jeszcze będzie
  • Odpowiedz
@gaga-jaga: sprawdź koniecznie dwie rzeczy:
1. Odległość działki od granicy cmentarza.
2. Możliwość przyłączenia do wodociągu.

Jeżeli budynek ma ujęcie z sieci wodociągowej, to musi stać 50m od granic cmentarza. Jeżeli ujęcie ze studni głębinowej, to chyba 100m albo 300m.
Wynika, to z jakiegoś rozporządzenia Ministra Ochrony Zdrowia z lat 50. XXw. (sic!). Możesz mieć martwą działkę, na której np. wybudujesz dom tylko wielkości kurnika....
  • Odpowiedz
  • 0
@bdg-bro
1. Dzialka graniczy bezpośrednio z cmentarzem.
2. Nie ma możliwości przyłączenia do wodociągu i raczej nie będzie (rozmawialam z sołtysem).

Wygląda na to ze sprawa się rypła. Sytuację ewentualnie ratuje mpzp i fakt, ze cmentarz jest nieczynny od okolo 60-80 lat (dokladnie jeszcze nie zdążyłam się dowiedzieć).

Wielkie dzięki za zwrócenie na to uwagi!
  • Odpowiedz
@gaga-jaga: możesz jeszcze upewnić się w starostwie czy jest szansa na wydanie PnB, ale raczej będzie ciężko.
Ja 3 lata temu byłem bliski zakupu działki z wydanymi WZ, na którą oddziaływał pobliski cmentarz. Ze Starostwa Powiatowego oraz od znajomego Architekta dowiedziałem się, że przepis o ochronie sanitarnej będzie działał na moją niekorzyść.... 2 działki w tym miejscu dalej są nieruszone, a chyba trafiły do nowych właścicieli.
  • Odpowiedz
  • 0
@bdg-bro dzięki, na pewno napiszę do starostwa. Bylaby niezła wpadka, gdybym po decyzji o budowie domu dostała takiego liścia. Dziękuję Ci dobry czlowieku (ʘʘ)
  • Odpowiedz