Wpis z mikrobloga

@MrEmigrant: Taki zwyczaj jest że dla celnika już po stronie UK, musisz dać woreczek biszkoptów dla króla. Po prostu jak paszporty sprawdzają albo jest ktoś przy tych bramkach do automatycznego sprawdzania paszportów - podbijasz i dajesz woreczek biszkoptów i mówisz że dla króla. Inaczej nie wpuszczą. Dziwny zwyczaj, ale tak mają.
  • Odpowiedz