Wpis z mikrobloga

@gedzior84 U mnie się grało na takiej zasadzie, że kładło się swojego i przeciwnika tazosa na siebie i uderzało o ziemię. Wygrywało się te tazosy, które lądowały pokemonem do góry. Czyli jak grałeś powiedzmy w 5 osób, to robiłeś taka kupkę z pięciu i uderzyłes o ziemie.
Do teraz czuję ten ból dupy jak się przegrywało tazosiki ()
  • Odpowiedz
@krykoz: Ee, nieprawda - pamietam tazosy które były jeszcze przed tymi pokemonowymi. Były np, tazosy z gwiezdnych wojen, które miały takie rowki na brzegach i można je było łączyć i tworzyć z nich różne przestrzenne struktury. Nikt z moich kumpli nie wiedział o co w tym chodzi, ale każdy zbierał, wymieniał się nimi i budował :D
gedzior84 - @krykoz: Ee, nieprawda - pamietam tazosy które były jeszcze przed tymi po...

źródło: 2024-05-08 11_10_44-Star Wars Tazo 1996 (Walkers Crisps & Doritos) Numbers 2, 3, 8, 12, 14 _ eBay

Pobierz
  • Odpowiedz
@efceka @gedzior84

Macie racje. Tez takie mialem. I te ze star wars i te z mortal combat - tamte z mc byly najlepsze - grube takie plastkiowe.

Jeszcze pamietam takie ze zwierzetami gdzie byly opisy różnych zwierząt.

To byl wtedy bardzo popularny "dodatek" do czipsow. Kazdy wtedy żarł chrupki star food. Zajebiste byly.

W lays wtwdy można bylo 10 pln znalesc. XD

I gumy kulki. To pamietam jak dzis.
  • Odpowiedz