Wpis z mikrobloga

@TypowyDaltonista: Delorean też nie był jakimś do końca udanym projektem jak na tak zajebisty design przynajmniej. Takie gówno w aluminiowym sreberku. Stary technologicznie silnik, kiepskie przyspieszenie i V maks. Chyba chodziło o to by stworzyć względnie tanie auto dla mas kojarzące się z nowoczesnością. Ale z dwoma miejscami? To nie miało szans.
  • Odpowiedz
@MacronT1000 no tak, v6 z renault z za małą mocą na masę tego auta, vmax porównywalny do mojego civica i awaryjność na poziomie renault spowodowały problem ze sprzedażą tego auta, które bądź co bądź było reklamowane jako samochód sportowy
  • Odpowiedz
@Pshemeck: Jak można takim Cyberstolcem jeździć. Przecież to nawet jest niebezpieczne dla przechodniów, bo w razie potrącenia ostre kanty chyba od razu zabijają. I te kanciaste błotniki... Dobrze, że koła nie są sześciokątne. DeLorean za to klasa.
  • Odpowiedz
@r5678: akurat delorian to tez kompletne gowno XD Gdyby nie rola w back to the future to bylby posmiewiskiem lat 80. Nawet musieli dograc w filmie dzwieki innego auta z v8 bo brzmial jak odkurzacz z v6 130km. Prowadzil sie jak gowno i byl skladany gorzej od jakiegos poloneza
  • Odpowiedz
@Pshemeck Zawsze kisne z ludzi którzy jarają się tym amerykańskim gównem jakim jest DeLoeran, nawet nasz polonez był wtedy mniej awaryjny i lepiej wykonany, choć nie nowocześnie jeśli chodzi o wygląd
  • Odpowiedz
@trzydrzwiowypentaptyk akurat delorian był samochodem sportowym, o czym wyżej pisałem to można to wytłumaczyć, ale cybertruck jednak powinien mieć jakąkolwiek ładowność, chyba że jak większość amerykańskich pickupów jest symbolem statusu, a nie samochodem roboczym. Chociaż jeśli chodzi o ładowność to większość amerykańców aktualnie to śmiech na sali, bo keytrucki z lat 90 mają większą pakę od większość nowych pickupów w dualcab xD
  • Odpowiedz