Wpis z mikrobloga

Pierwszy raz ogrywam falloucika 4 i powiem wam że ja #!$%@? nie wiem jak co poniektórzy wykręcają w tym tysiące czy chociażby setki godzin.
Chesz sobie roleplay'owac jako #!$%@?, zły i szczery kowboj niczym ghul w serialu.
To by było chyba za dużo zabawy jak na jedną gierkę? Lepiej wykopcie 5 sławojek dla murzyna z minutemanów xD
Jedną fajną rzeczą to kółko dialogowe, losowość tego co powie nasza postać jest tak zaskakująca za każdym razem iż potrafiła mnie nieironicznie rozbawić.
Wiem nikt nie pytał o moje żale.

#fallout
  • 3
  • Odpowiedz