Wpis z mikrobloga

Mój kolega (który notabene też ma problem z alkoholem, zdarza mu się wpadać w cugi, mamy po 23 lata) ostatnio mi opowiadał, że jego ojciec trochę popija - myślałem sobie, piwko, może dwa co kilka dni.
Okazało się, że to do pół litra wódki + parę piw, CODZIENNIE.
Naprawdę ludzki organizm jest w stanie się tak przystosować do działania z taką ilością alkoholu każdego dnia? Nie ma to jakichś "szybkich" konsekwencji?

#alkoholizm #zdrowie #medycyna #logikaniebieskichpaskow
  • 8
  • Odpowiedz
@kiedys_bede_bogaty: Tak jest w stanie się dostosować, jak masz kijowe geny to ci trzustka szybko siada i zdychasz w męczarniach, zapytaj się czy jego ojciec nie ma przypadkiem czasami jakiś psychicznych odpałów
  • Odpowiedz
@Vadzior: Mój dziadek też alkoholik, dalej pije po 4 piwa dziennie. Ma już 84 lata i jedyny który żyje. Reszta już pomarła mimo braku nałogów ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@kiedys_bede_bogaty: U nas na wsi jest taki terminator 52 lata, a raczej był, codziennie 0,5 - 1 litr żubrówki , jeszcze 2 lata temu, nie miał nigdzie siwego zarostu, i długie włosy, zawsze elegancki, teraz tylko ma siwy zarost i czasem się zawiesza i mówi losowe słowa, ale to rzadko
  • Odpowiedz
Okazało się, że to do pół litra wódki + parę piw, CODZIENNIE.


@kiedys_bede_bogaty: Tak, organizm się dostosowuje. W takim stadium typ musi utrzymywać określoną dawkę alko - stąd takie dawki, żeby funkcjonować normalnie. Nagłe odstawienie może zagrażać życiu, np. wywołać napad padaczki.
  • Odpowiedz