Wpis z mikrobloga

@B12477: takie "potrawy" robiło się w niedzielę rano w akademiku za młodu, i to w zasadzie wyłącznie po grubszych imprezach, gdy nie starczało sił na nic innego. A tu proszę państwa "danie z restauracji", podsmazona parówa i ogór na pół, lol
  • Odpowiedz
@B12477: Mógł głąb zamówić mniejsze talerze z tych Chin, to dania wydawałyby się większe.

Zobaczyłem te pajdę ze smalcem. Ło kierwa. Tak to się jadało w latach 90-tych, gdy wszystko na kanapki było drogie. Ten ohydny, najtaniej zrobiony smalec. Chociaż McKwacz by z dwa ogóry na te kanapkę skroił :D Wielki Restaurator <3
  • Odpowiedz