Wpis z mikrobloga

Mirki potrzebuje rady.
Anon lv 26 prawie kończący studia magisterskie?
Do terminu oddania pracy zostało mi praktycznie dwa tygodnie, a promotor ma mnie w pompie, w związku z tym, że pracuje na pełen etat elastyczność mam niewielką, ale umówiłem się z promotorem na konsultacje mailową. Miesiąc temu wysłałem mu 25 stron pracy i po dwóch tygodniach napisałem maila mu z zapytaniem czy dostał, odpowiedź była negatywna ¯\(ツ)/¯, więc wysłałem mu trzykrotnie plik (coś mi się nie chce wierzyć, że nie dostał). Napisałem mu pare dni, że złoże osobiście wizytę, do tej pory nie dostałem żadnej odpowiedzi, ale nie ukrywam, że mam dość użerania się z tym typem i chęć napisania tego za rok u kogoś innego. Ktoś to przerabiał może?
#programista15k #polibuda
  • 15
  • Odpowiedz
@Rollermix: a ty wiesz jak sie pisze prace dyplomowe? Idziesz wcześniej z wydrukiem pracy do sprawdzenia dla promotora i wkładasz do środka 500zł i od tej pory promotor tak ci pomaga że za prace dostajesz wyróżnienie

pewnie nie daleś mu kwitu i myślałeś że profesor za darmo będzie sie angażował w twoją prace? Nie znasz życia widze
  • Odpowiedz
  • 0
@nad__czlowiek: mordo broniłem inżyniera na tej samej uczelni u kogoś innego to w ciągu 30min od maila dostawałem potwierdzenie, że dostał i albo pisał szybkie uwagi, albo pisał, że w ciągu 24h napisze dokładne uwagi ( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
Ktoś to przerabiał może?


@Rollermix: Promotorzy nie mają czasu na prowadzenie za rączkę. Ja swoją pracę napisałem w całości i wysłałem tylko do akceptacji.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kordem: no to wysłałem mu do akceptacji, (tak u nas jest tyle wystarczające) to odpisał mi tylko, że nie dostał pracy, a w logach widać, że ją dostał ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz
@Rollermix: ale powiem że trochę znam ten ból. Trochę wcześniej w przeszłości nie obroniłem pewnych studiów bo promotorka nie potrafiła odpowiedzieć mi na podstawowe pytania. Jak już trochę zmądrzałem to już obroniłem u innego promotora nie licząc w ogóle na jego pomoc
  • Odpowiedz
  • 0
@Kordem: no ale mi po prostu jest potrzebny jego podpis, nie licze na jego pomoc, tylko uważa, że jej nie dostał ( ͡° ͜ʖ ͡°)
jak zmieniałeś promotora to bardzo ci na uczelni robili pod górkę? temat też zmieniałeś?
  • Odpowiedz
@Rollermix: xDD
Stary chłop, a nie umie sprawy z promotorem załatwić. On się zgodził, więc dostaje hajs za ciebie. Jak robi problemy to wchodzisz na konsultacje razem z drzwiami i załatwiasz to po męsku.
  • Odpowiedz
temat też zmieniałeś?


@Rollermix: Zmieniłem w ogóle branżę, bo rzuciłem tamte studia w #!$%@? ( ͡° ͜ʖ ͡°) Wtedy miałem wątpliwości czy w ogóle jest sens robić coś dalej, a promotorka tylko przelała czarę goryczy. Zmarnowałem 2 lata, ale nie żałuję, że nie napisałem tej pracy, bo miałem czas na coś co dzisiaj przynosi mi dochody i spokój ducha
  • Odpowiedz