Aktywne Wpisy
raul7788 +289
✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Mam problem z #seks w nowym związku. Jesteśmy razem od 4 miesięcy. Rozmawialiśmy, żeby zacząć już współżycie. Problem jest taki, że jak rozmawiamy, to ona mówi, że ona chce uprawiać seks, ale ja nie inicjuję. Ja z kolei uważam, że po niej nie widać, że w ogóle chce seksu i nic nie inicjuje. Tak jej powiedziałem. W ten sposób tak sobie rozmawiamy, że oboje chcemy, ale nic się nie
Mam problem z #seks w nowym związku. Jesteśmy razem od 4 miesięcy. Rozmawialiśmy, żeby zacząć już współżycie. Problem jest taki, że jak rozmawiamy, to ona mówi, że ona chce uprawiać seks, ale ja nie inicjuję. Ja z kolei uważam, że po niej nie widać, że w ogóle chce seksu i nic nie inicjuje. Tak jej powiedziałem. W ten sposób tak sobie rozmawiamy, że oboje chcemy, ale nic się nie
Kupiłem mieszkanie na kredyt (3 pokoje, ponad 63m2), wykończyłem je z dużą starannością "pod siebie". Standard raczej wyższy, tzn. wszystkie meble pod wymiar, fronty akrylowe, cienkie blaty, drzwi 2.5k sztuka, sprzęty i armatura też z tych lepszych. No ogólnie super jestem zadowolony, każdy mówi że pięknie wyszło.
Okazało się jednak, że nie przyjdzie mi tam zamieszkać (z dziewczyną mieszkamy w innym miejscu). Nie chciałem by te moje mieszkanie stało puste, więc wynająłem je siostrze (1700 + czynsz + opłaty), wychodziło jej z wszystkim 2.5k / miesiąc. Miałem pewność, że mi nie poniszczy, w razie czego mogłem podjechać i coś tam jeszcze dokończyć.
Siostra już mieszka z pół roku, ale wspólnie stwierdziliśmy, że dla niej te mieszkanie jest za duże, ja też dopłacam z 700 zł / msc do interesu, więc ona sobie poszuka coś tańszego. Ja za te moje dostałbym lekko 3300 + czynsz + opłaty (#poznan), myślę, że mogłoby to być nawet więcej, bo jak patrzę, to też są droższe, a gorsze mieszkania.
Co byście zrobili na moim miejscu? Wynająć siostrze jeszcze taniej, czy może komuś z ulicy drożej, gdzie nie mam pewności, że mi nie poniszczy? Znowu też nie wiem, czy siostra czasem za rok się nie wyprowadzi. Ogólnie niefajna i stresująca sytuacja. Przez ostatnie 2 dni naoglądałem się filmików, jak to wynajmujący poniszczyli mieszkanie, komentarze gdzie ktoś wolał by jego mieszkanie stało puste, niż miałby ktoś z ulicy tam mieszkać i zwątpiłem w to wszystko.
#corobic #waznepytanie #porada #mieszkanie #nieruchomosci #pytanie #rodzenstwo #rodzina #problem #kiciochpyta #finanse #budzet #budzetdomowy #mieszkaniedeweloperskie #kupnomieszkania #wynajem #kredythipoteczny #remont #inwestycje #ekonomia #pieniadze #mieszkania
─────────────────────
· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: digitallord
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim
Co robić?
Ja bym raczej wynajął za normalną stawkę, tylko przyłożył się do dobrej umowy i przede wszystkim wyboru wynajmującego. No ale ja jestem bidak i wolałbym szybciej spłacić kredyt ;p
Co do wynajęcia komuś 'z ulicy' to lepiej pojść do jakiejś agencji najmu, bo tam sprawdzają ludzi. Pamiętaj o samym fakcie że mieszkanie się zużywa, licz się z tym że za kilka lat trzeba będzie chciażby sciany odmalować
A teraz masz takie rozterki. Zrobiłbyś w standardowym standardzie, dobrze, ale bez przesadnych wydatków i teraz wynająłbys po rynkowej cenie i nie byłoby Ci szkoda.
Żeby nie było że tylko
@mirko_anonim:
Z taką znajomością języka nie dziwię się, że anonim.
TE to są mieszkania, co najmniej dwa.
Jedno mieszkanie to TO mieszkanie.
1. Siostra będzie na miejscu, to przypilnuje choć trochę.
2. To będzie może jej znajoma/y, więc nie taki zupełny random.
3. Nie znajdzie nic tańszego raczej.
Ps. gdybym był na Twoim miejscu i nie wiedział czy w ogóle tam wrócę (albo wiedział, że za 5 lat lub więcej) to sprzedałbym to mieszkanie jako