Wpis z mikrobloga

spotykałem się kiedyś z taką fajną dziewczyną, która nigdy się nie #!$%@?ła(może nie miała do czego?). nie miała z niczym problemu, jednocześnie potrafiła wyrazić swoje asertywne zdanie. nie grała w żadne gierki i komunikowała mi wszystko wprost. ehh szkoda że nam nie wyszło
  • 2
  • Odpowiedz
  • 1
@Pentylion: no nie. na prawdę fajnie się dopasowywaliśmy. typu ja nie lubiłem dzwonić, a ona kończyć rozmów, więc ona do mnie zawsze dzwoniła, a ja, gdy już się nagadaliśmy, kończyłem rozmowę. i wiele podobnych. wtedy tego nie doceniałem, jednak jak czytam patrzę i słyszę jakie są te obecne dziewczyny, to "i dont want to live on this planet anymore"
  • Odpowiedz