Wpis z mikrobloga

  • 0
@johny-kowalski: krzywo. ale nie mam czym zmierzyć jak bardzo

@Kakoq skąd mam wiedzieć czym? jest cienka szara warstwa czegoś i tyle. w co najmniej jednym pokoju klejenie było czysto symboliczne - płytki trzymały się podłogi grawitacyjnie
  • Odpowiedz
@bukszpryt no ale zanim zaczniesz poziomowac to musisz wiedzieć jakie spadki i ile musisz wylać. Bo albo się okaże, że jest tak krzywo, że nie da się wypoziomować, albo jest krzywo tylko symbolicznie i w obydwu przypadkach nie.ma sensu nic wylewać tylko od razu kłaść panele
  • Odpowiedz
@bukszpryt:

czym to mierzyć?

Masz chociaż laser krzyżowy?
Ogólnie to bym sobie aż tak głowy nie zawracał z szukaniem idealnego poziomu, chyba że faktycznie jest fatalnie, tylko wyrównał cienkowarstwowo pod panele.
  • Odpowiedz
@bukszpryt: w sensie laser na zasadzie sprawdzenia mniej więcej czy nie ma jakiś dużych spadków skoro nie masz niwelatora. Bez stojaka, jedziesz po ścianach tak jak świeci stojąc na podłodze te 3-4 cm nad ziemią, zaznaczasz sobie linie w pomieszczeniach żeby nie stracić punktu odniesienia i sprawdzasz miarką, linijką czy odległość od linii jest taka sama do podłogi. Nie wiem czy ci to dosyć jasno tłumaczę. Mam nadzieję, że wiesz o
  • Odpowiedz
@bukszpryt: co do tego kleju, zeskrob ile się da. On jest często tak stwardniały, że się aż wykrusza, porządnie zagruntuj, żeby wylewka miała rozpływ i nie stawała "dęba" i przeleć to cienkowarstwowo. Możesz użyć cementowego webera nivelo lub optimy. Bardzo dobrze się nimi robi. One są od 2, 3 mm do 30mm.
  • Odpowiedz
  • 1
@Smarek37: wiem o co ci chodzi z tym laserem. jakiś środkowy punkt przyjmę jako wysokość odniesienia do zaznaczenia na ścianie, a potem przestawiając laser będzie można się do zaznaczonego poziomu odnieść.w sumie ma to sens, tylko zostaje kwestia dobrego wypoziomowania.

co do materiału, to raczej będę celował w któregoś atlasa, bo jest szansa, że będę miał go taniej, ale to się jeszcze okaże.
  • Odpowiedz