Wpis z mikrobloga

Jak wychodziłem do pracy (spóźniony btw) to sąsiadka z 3 pietra wyładowywała zgrzewki wody z auta. Zapytała mnie czy jej pomogę wnieść. Ja popatrzyłem na nią o na 10 zgrzewek wody i mówię nie. Ciekawe czy Juleczka będzie dziś nagrywać storki o tym jak to prawdziwych mężczyzn już nie ma ( ͡º ͜ʖ͡º) Szukała pewnie betatragomatu #przegryw
  • 4
  • Odpowiedz