Aktywne Wpisy
l4rv4shu +200
siedze se, fajka palke i patrze w dal, spac nie idzie.
tydzien temu moj ziomek trafil do szpitala. znam go pol zycia. taka poczciwina, uczynny, serdeczny, absolutnie bezkonfliktowy. typowa 'swoja morda'.
pisal, ze chyba udar. 3 dni temu w nocy wyslal mi wiadomosc ze zwożą go do stolicy i beda mu cos z glowy wyciagac.
wczoraj bylem u niego, silny, 35 letni gosc poskladany jak kaleka. nie chodzi, ciezko mu sie wypowiedziec
tydzien temu moj ziomek trafil do szpitala. znam go pol zycia. taka poczciwina, uczynny, serdeczny, absolutnie bezkonfliktowy. typowa 'swoja morda'.
pisal, ze chyba udar. 3 dni temu w nocy wyslal mi wiadomosc ze zwożą go do stolicy i beda mu cos z glowy wyciagac.
wczoraj bylem u niego, silny, 35 letni gosc poskladany jak kaleka. nie chodzi, ciezko mu sie wypowiedziec
RicoElectrico +42
#niebieskiepaski #medycyna #rak
No dobra, wczoraj przyjęli mnie na oddział i dziś mi to lewe jajko wycinają. Jestem 4. w kolejce. Trochę się cykam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ciekawe kiedy mnie wypiszą, jest szansa na wtorek.
Wczoraj to była masakra, kazali przyjść na 8:00, ale prawie przez godzinę nic się nie działo. Potem jak już byliśmy na oddziale, to pielęgniarka wszystko wypisywała na papierze dla każdego pacjenta...
Jakbym
No dobra, wczoraj przyjęli mnie na oddział i dziś mi to lewe jajko wycinają. Jestem 4. w kolejce. Trochę się cykam ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Ciekawe kiedy mnie wypiszą, jest szansa na wtorek.
Wczoraj to była masakra, kazali przyjść na 8:00, ale prawie przez godzinę nic się nie działo. Potem jak już byliśmy na oddziale, to pielęgniarka wszystko wypisywała na papierze dla każdego pacjenta...
Jakbym
Niesamotna trasa fragmentem Velo Dunajec i Velo Czorsztyn
Trasa to: Czorsztyn - Wygon - Sromotne Niżne - Czerwony Klasztor (SK)- Łysa nad Dunajcem (SK) - Niedzica-Zamek - Falsztyn - Rówień - Dębno - Hubka - Podbrzezie - Czorsztyn
Wycieczka ogólnie fajna aczkolwiek były momenty gdzie chmury postanowiły lekko popłakać.
Pierwszym celem był zahaczenie o Czerwony Klasztor (gdzie chwila przerwy) mijając przystanie gdzie realizowane są spływy Dunaujcem , potem przejazd obok Jeziora Sromowce wraz ze wjazdem do Polski. W okolicy za zamkiem w Niedzicy trafił się pierwszy podjazd który był trudniejszy dla mnie i składaczka ale człowiek dał radę. Jednak można powiedzieć że w tym miejscu było dość wąsko i trzeba było na innych uważać. Tym bardziej że ruch był dość spory plus pomiędzy jakieś zawody były organizowane.
Gdzieś w okolicy Falszyna niestety pojawił się podjazd który mnie zniszczył na tym pierdku i trzeba było prowadzić składaka. Pocieszające jest jednak to że wielu na normalnych rowerach też miało problem.
W okolicy Frydmana jechało się jakby taką zaporą. Po drodze jeszcze odbiliśmy by zobaczyć drewniany kościoł w Dębnie. Potem już fruu trasą wzdłuż jeziora do Czorsztyna. Po drodze jeszcze przed samym Czorsztynem trafiłem na zabójczy podjazd gdzie też musiałem zejść z roweru.
Widokowo powiem część czorsztyńska jest nawet fajna ale tamten fragment Velo Dunajec z widokiem na góry to naprawdę robi większe wrażenie. Z samej jazdy - nawierzchnia całkiem niezła ale momentami uważam zakręty ZBYT ostre co przy wąskiej drodze i dużym ruchu jest rzeczą niezbyt przyjemną. Trasa w części prowadziła ulicą a w dużej mierze obszarem wydzielonym od innego ruchu lub z fragmentem pieszym.
Tempo jazdy poza fragmentami miałem dość dobre jak na moje chęci i składaczka a nawet zdarzył się jeden fragment gdzie pofrunąłem ponad 40 km/h chociaż wtedy myślałem DORIME xD
#rowerowyrownik #rower #czorszyn #malopolska #slowacja
Skrypt | Statystyki
@chicken216 Ale to różne warianty są.
@guru8: Dla szosowców też nie bo większości z nich nie ogarnia co to PRZYHAMOWAĆ DUPĘ, nie ma miejsca na zakręcie, ktoś już jest? A ten pomiędzy dwóch ludzi się potrafi przeciskać(jadących w przeciwną stronę). I to nie jeden, nie dwa razy tak nie było.
@sylwke3100: Ok rowerOski.
@choochoomotherfucker Dynamizm rowerowy ( ͡º ͜ʖ͡º)
Potwierdzam słowa @Konkol
@guru8: a na trasie jakaś połowa to tacy niedzielni właśnie, ja tam nic do tego nie mam, ale ja tu walczę o z podjazdem, a ktoś przed nosem schodzi z roweru, to to fajen nie jest. Ale cóż, trasa popularna to na to trzeba brać poprawkę, zresztą tylko Falsztyn robią "zieloni" xD I racja, że chyba bardziej mi się podobało
@sylwke3100: Ależ oczywiście! Akurat ja jechałem ze znajomymi i mieliśmy w planie 350 kilometrów, więc nie szaleliśmy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Tam się jedzie typowo pod zwiedzanie, tam jest po prostu za dużo osób, trzeba się szykować że się coś rozpędzi i przy każdej