Wpis z mikrobloga

Czytacie manhwy?
To takie koreańskie mangi.
Właśnie mi się przypomniało że jakieś 8 lat temu czytałem jedną o takim ultra wampirze i szkole i były tam też inne wampiry. były jakieś wynalazki, wilkołaki.
Pamiętam końcówkę nawet.
Ale najdziwniejsze w tym formacie jest to jak długie one są, choć zaletą zdecydowanie jest że o dziwo zazwyczaj są w kolorze a nie czarno białe jak mangi.
Niemniej jednak moim zdaniem są gorsze, jeszcze bardziej o niczym xD

Kilka lat temu zacząłem czytać moonlight sculpter czy jakoś tak. Doszedłem do aktualnego chaptera i zrobiłem przerwę, ciekawe czy ta manhwa już jest skończona, pewnie nie.

#manga
  • 4
  • Odpowiedz
Niemniej jednak moim zdaniem są gorsze, jeszcze bardziej o niczym xD

Idealne podsumowanie twórczości koreańskiej.

Manhwy dawnymi czasy nie były kolorowe i nie były w tym tragicznym telefonowym formacie. Chyba najbardziej popularny tytuł z tamtego okresu to Shin Angyō Onshi (które dostało krótką animację w formie OVA).
  • Odpowiedz
  • 0
@CralencSeedorf: nom noblesse, czytałem pomału aż przeczytałem. Wydawało mi się że wydają tego od #!$%@? i ciężko będzie znaleźć ten tytuł a tu przychodzi poważny człowiek i mi cytuje, no załamany jestem, karty na stół ja już ubrany. Nie godzien jestem.
@vries ten format telefonowy to jest w ogóle, ja jeszcze widziałem kilka takich hentajów chyba właśnie manhwowych - przynajmniej tak mi się wydaje, kto to czyta xD Jak w ogóle
  • Odpowiedz