Wpis z mikrobloga

@FrancisKonois poczytaj o mechanizmach uzależnień, zazwyczaj działa to tak samo tylko substancja jest inna. Samo niepalenie to pierwszy etap, czymś trzeba zastąpić pustkę. Zastanów się co jest wyzwalaczem, w jakich sytuacjach siegasz po fajka. Skup się na tych momentach a nie na samym paleniu.
  • Odpowiedz
@FrancisKonois: trzeba byc bardzo leniwym. Ja nie mam nalogow, bo poprostu lacza sie z tym ze trzeba cos robic. Trzeba planowac zeby kupic na zapas, jak sie cos skonczy to trzeba do sklepu isc. Fajki to wogole masakra, spedzasz sobie milo czas ze znajomymi i nagle trzeba gdzies isc zeby zapalic.
  • Odpowiedz
@TonyMalin: no właśnie niby ta książka miała być o mechanizmie uzależnienia, ale jedyna co z niej wynikało to że jestem uzależniony od nikotyny i że jak rpzestane palic to zaoszczedze 5000pln rocznie. Nie podziałało. Pierwsza myśla zaraz po przebudzeniu jest to żeby zapalić i właściwie zaraz po wstaniu pale papierosa, a w ciągu dnia to zazwyczaj sobie po prostu robie przerwy np gram w gierki i jedna partia się kończy to
  • Odpowiedz
@FrancisKonois czyli nagradzasz siebie za skończony etap. Miałem podobnie w poprzedniej pracy. Coś tam zrobiliśmy to na papierosa. W tej robocie miałem taki #!$%@? że trzeba było natychmiastowo przechodzić do następnego etapu i nikt nie miał czasu na palenie. Tak też odzwyczailem się od nich.
  • Odpowiedz