Wpis z mikrobloga

#remontujzwykopem
trzeba się pozbyć starej żeliwnje wanny.
wanna będzie pewnie cholernie ciężka więc zdechnę ją wynosząc samemu. na olx widzę, że ludzie takie rzeczy sprzedają, ponoć takie stare wanny mają różne zastosowania na działkach.
jak się tego najlepiej pozbyć?

najlepsza metoda?

  • spróbować sprzedać z odbiorem własnym z 2 piętra 78.9% (15)
  • wynieść w całości i sprzedać na zlom 10.5% (2)
  • spróbować rozbić i sprzedać na złom 10.5% (2)

Oddanych głosów: 19

  • 13
  • Odpowiedz
  • 2
@bukszpryt: napisz na grupie FB albo OLX ze oddasz za darmo. To za godzine znajdzie sie ktos kto Ci to wyniesie i nawet sie nie spocisz pozbywając się jej.
  • Odpowiedz
  • 0
@Torgerd: Łódź

@yawa nie używam fb. Tu nie chodzi o to, żeby się nie spocić, tylko zbilansowac ilość roboty i hajsu do odzyskania że złomu.

jezeli byłby popyt na takie zabawki, np do mycia psa na działce, to pewnie by to poszło za cenę wyższą niż złomu, ale pozostaje kwestia oczekiwania na chętnego.

jezeli mam puścić na złom, to istotne jest to, co będzie prostsze - rozwalenie na kawałki, czy noszenie
  • Odpowiedz
  • 0
@bukszpryt: nie opłaca Ci się to. do zniesienia tego kloca potrzebować będziesz bezpiecznie 3 ludzi. Ile im zaplacisz za to z tych majętnych 100zł ze złomu?
Jak juz tak bardzo chcesz się z tym bryndzlować dla paru zł to rozwal i noś w kawałkach. Innego wyjścia nie masz. Ale ile czasu energi na to stracisz to w tym czasie mase innej roboty byś zrobił wartej wiecej niż ta wanna.
  • Odpowiedz
  • 0
@johny-kowalski: jeżeli ma kupić ktoś, kto chce tego używać, a nie samemu na złom zanieść, to istotna jest cena, za którą on to może gdzieś indziej kupić, a nie za ile może na złomie sprzedać
  • Odpowiedz
@bukszpryt: oddać za darmo z wyniesieniem po stronie nabywcy. Albo pociąć/rozbić i samemu wywieźć na złom - nie wiem, czy dla 100zł warto się szarpać..
  • Odpowiedz
  • 0
@johny-kowalski: nie czegoś wartościowego, ale jeżeli np na złomie będzie za to 100, a ktoś potrzebujący czegoś takiego np na działkę będzie mógł to kupić gdzieś za 200-300, to może za 100 będzie chciał sobie wynieść.

Nie wiem, jak wyglądają ceny, stąd moje pytanie.

nie zarabiam nie wiadomo ile, żeby stówa nie robiła mi zupełnie różnicy.
  • Odpowiedz
  • 0
@Kucharzpiekarznekromanta: kiedyś taki jebitny kaloryfer znosiłem z drugiego piętra, żeby na złom wywieźć. Teraz czeka mnie pewnie powtórka z rozrywki. Niestety klatka schodowa sporo węższa niż za pierwszym razem.
Taki kaloryfer jednak jest wygodniejszy do przeniesienia niż cała wanna.
  • Odpowiedz