Wpis z mikrobloga

@GraveDigger: Avantasia nie podchodzi? ;) Mnie ostatni Edguy trochę zawiódł, bo jednak najbardziej mi pochodzą hellfire club itp. Ale Avantasia jest ok, no i pierwszy singiel z nadchodzącego albumu (Sanre and Torch) mi pasują.

Love Tyger daje mieszane uczucia, taki wesoły hardroczek :P
@GraveDigger: wiadomo, że Metal Opera rządzi ;) Ale kolejne Avantasie, a szczególnie ostatnia są dla mnie też bardzo na plus, lubię, słucham, byłem, widziałem, sławię ;) A z Edguya tylko ostatni Age of the Joker odstaje jak dla mnie.

A nowy zapowiada się fajnie. Będę słuchał ;)