Wpis z mikrobloga

@butters1210: na przykład :) Ale inny materiał może mieć inna rozciągliwość, więc warto zrobić jakiś margines przy nim. Do tego potrzeba jeszcze czegoś, co zakryje później ten przybity materiał. Zapomniałem jak się to nazywało fachowo, bo nie siedzę w tym od 2 lat :P Jeśli nie czujesz się na siłach to lepiej to zleć tapicerowi, bo trzeba mieć pojecie gdzie zacząć przybijać, żeby wyszło prosto.
  • Odpowiedz
@butters1210: Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie ten materiał można ściągnąć, rozpruj szwy i wytnij w nowym materiale odpowiednie fragmenty i chyba bedzie cacy XD tam chyba guma jeszcze jest na obwodzie, co nie?
  • Odpowiedz
@variss: no margines oczywiście by się zostawiło, to logiczne xD tutaj wszystko jest porobione na "zakładki" nie ma raczej czegoś co zakrywa materiał :D tak sobie myślę, że może lepiej było by wziąć po piwku i ze szwagrem spróbować niż płacić jakiemuś Januszowi. Jak nie wyjdzie to wtedy go wołać dopiero xD @boruss: u mnie gumy żadnej nie ma ;D wszystko jest na zszywki
  • Odpowiedz