Wpis z mikrobloga

#polska #wynajemmieszkania #nierozumiem #szczecin

Może mi wytłumaczycie coś, bo ja już tak z 6 lat nie mieszkam w Polsce, może coś się w tym czasie diametralnie zmieniło, ale jak pamiętam to za wynajem mieszkania się płaciło, jak w każdym innym kraju, prawda? To ja nie wiem jakim trafem mój brat trafia już na trzecich lokatorów ( i to jakieś rodzinki z dziećmi), którzy od drugiego miesiąca wynajmowania mają #!$%@?, nie płacą i nie odbierają telefonu, nie odpowiadają na wiadomości itd? To mamy znowu komunę i wszystko "za darmo"?

Teraz to nawet dla spokoju wynajmował mieszkanie przez agencję nieruchomości, a tu taki klops :>

Chodzi o Szczecin jakby co :3 Nigdy Szczecina nie lubiłam :3
  • 21
@BaronVonDragon: Tylko weź takich znajdź "na gwałt" w grudniu/styczniu, jak kredyt trzeba dalej płacić, a już poprzedni lokatorzy od kilku miesięcy nie płacili za mieszkanie i dopiero co udało Ci się ich jakoś wykurzyć z chaty... ( Ale tylko dlatego, że byli mało uparci i odpuścili)

@plnk: No mój brat zaczyna zastanawiać się nad sprzedażą, bo to już jakiś czas co ma takie problemy...
@tusiatko: Na fb jest dużo grup typu "wynajmę mieszkanie w 'mieście' " które są odwiedzane przez studentów. Warto tam próbować zamieszczać ogłoszenia, bo studenci raczej mają w zwyczaju płacić co miesiąc. Natomiast rotacja mieszkań następuję, bo widzę to po moich znajomych, którzy w trakcie semestru zmieniają mieszkania.
@tusiatko: Ma rację @BaronVonDragon: jak wynajmować to tylko młodym/bezdzietnym. Mam sąsiada który od kilkunastu lat wynajmuje innym kawalerkę i nigdy nie miał problemów bo właśnie ma zasadę nie wynajmowania rodzinom z dziećmi bo można się przejechać. Z resztą to okolica studencka więc nie ma problemy z młodymi, średnio co akademicki zmieniają się wynajmujący.
@tusiatko: No i lepiej nastawić profil mieszkania nad wynajem dla studentów, bo masz tą pewność, że te 5 osób zapłaci te 320-380 złotych na głowę + rachunki, jak wynajmować rodzinie w której rodzice pracują, a jeszcze mają do odchowania dzieci, więc wiążą koniec z końcem.
@elcor: Nie, sami się usunęli bez słowa. Jedni. Typ przed nimi jakoś też chyba się usunął po jakimś czasie. Teraz narazie jest w trakcie wszystko. Ale dopiero co im w styczniu mieszkanie wynajął... A typ już nawet nie odpowiada na żaden rodzaj kontaktu. A teraz wszystko szło przez agencję itd. Wiesz myślał, że jak ktoś już zapłaci za agencję to chyba raczej musi być spoko. No a jednak.
@BaronVonDragon: @kicek3d: Mieszkanie już raz wynajmował studentom w czasie, kiedy drugi brat studiował w Szczecinie. No ale później jakaś rodzinka wynajęła i był spokój z 2-3 lata, do czasu aż postanowili sami obie kupić mieszkanie. Potem miał jeszcze studenciaków i był spokój z płaceniem, aż mu jakoś tak ni z dupy się wyprowadzili w sierpniu bez uprzedzenia. Od tej pory ma ciągle problemy... Też myślałam o studentach no ale jak
@tusiatko: przy okazji - ile w Niemczech, student potrzebuje mamony aby się utrzymać i nie umrzeć z głodu. Mieszkanie w akademiku, w jakimś nie największym mieście. Przeglądam oferty na erazmusy i się zastanawiam właśnie.
@tusiatko: Dlatego najlepszą opcją jest zamieszczanie ogłoszeń samemu na fb. Pokazywać na zdjęciach całe mieszkanie, dać jasno zasady jakie panują co do mienia w mieszkaniu i powinno być ok. Jeśli podpisywać umowy ze studentami, to nie na czas nieokreślony, a na rok (np. od października do października) i dodać klauzulę, że w przypadku jakby ktoś chciał wcześniej się wyprowadzić i zerwać umowę, to może to zrobić bez konsekwencji, jeśli znajdzie kogoś
@babisuk: Szczerze to nie powiem Ci dokładnie, bo mieszkam u mamy :3 Ale tak na oko to w średnim mieście kawalerkę dostaniesz za 350-400 euro, pokój może z 200 coś, akademik w tych granicach. Dodatkowo jedzenie to w mensie można od poniedziałku do soboty jeść, to tak na obiad wychodzi z piciem z 3-4 euro, a śniadanie i kolacja (więc jakieś bułki, szynki, sery, jogurt, powiedzmy) to tak 5 euro dziennie
@tusiatko: Właściciele mieszkania, które wynajmuję mają identyczne problemy ze swoim drugim wynajmowanym lokalem :/ Czasami do nas wpadają, by rachunki pokazać i wtedy się wyżalają na innych wynajmujących ;P