Wpis z mikrobloga

@ZenobiuszFurman: czyli że Messi pobił rekord Mullera, ale potrzebował do tego 6 meczy rozegranych więcej i 25 goli zdobył z karnych, a Muller zdobywał je głównie (jeśli nie tylko) z gry. Pan wyżej ma rację. Jak można nie znać angielskiego :|
@ikar4: Messi strzelil z karnych 14 goli w tym roku, nie wiem ile Muller jak ustanawiał swój rekord. Ale nawet jeśli żaden nie był z jedenastki, to i tak róznica nie wyniosła 25 goli
@Czajna_Seczen: tyle, że Messi ma za plecami jednych z najlepszych podających na tej planecie, Muller tylko Rotha czy Hoenessa (nie umniejszając żadnemu z panów, ale futbol poszedł do przodu)
@ikar4: Ojej, za to Muller grał na pozycji klasycznego napastnika (a nie fałszywej dziewiątki), który niemal nie schodził z pola karnego, a robił to w czasach, gdy piłka nożna była grą znacznie wolniejszą, gra obronna zaś stała na zupełnie innym (wcale nie wyższym) poziomie. Na dodatek 12 swoich bramek strzelił Muller w jednorazowych i raczej rekreacyjnym pucharze ligi niemieckiej. Messi wiele okazji wypracowuje sobie sam dryblingiem, a Muller potrafił jedynie czatować
@ikar4: Eeee, bez przesady, nikt nie robi z tego żadnego przełomowego wydarzenia. Media ekscytują się rekordami, taka ich współczesna natura, ale nikt nie napisał, że nagle piłka nożna będzie innym sportem niż była tydzień temu. Za parę dni nikt o tym nie będzie pamiętał.