Wpis z mikrobloga

@KilY: Akurat ja jako rowerzysta patrzę jak przejeżam gdziekolwiek i nieważne czy mam pierwszeństwo czy nie, już raz mnie potrącił koleś, nie chcę by ostatnią myślą było "ale mam pierwszeństwo" :) Kwestia tylko po cholerę wskakiwał na jezdnię zamiast dalej jechać scieżką
@goferek: Wybacz, zrozumiałem, że mówisz o wjeździe na przejazd na zielonym. Za to jeżeli masz na myśli próbe wjazdu na Grunwaldzką to tam jest zakaz jazdy rowerem po jezdni.

@goferek: @monkey3310: Tylko czy on planował wjechać na Grunwaldzką? Mi się wydawało, że stracił panowanie nad rowerem bo za szybko jechał, a tam jest nierówno. No, ale może był na tyle głupi żeby faktycznie chcieć jechać ulicą pełną kolein zamiast
@monkey3310: ja w tygodniu kawałek dalej przy Leroy Merlin wjeżdżałem na parking i koleś mi wyjechał z chodnika przed maskę. Zahamowałem i wielkie wtf. Jeszcze pretensje miał, że #!$%@?ł i wjechał na pasy rowerem nie spoglądając w lewo. Szkoda, że kamerki nie mam, co ciekawe... on miał na kasku. ;)

Już nawet na mnie nie robią wrażenia takie kwiatki. Dziewczyna jechała samochodem Grunwaldzką wczoraj to koleś blokował prawy pas rowerem. (
Tylko czy on planował wjechać na Grunwaldzką? Mi się wydawało, że stracił panowanie nad rowerem bo za szybko jechał, a tam jest nierówno. No, ale może był na tyle głupi żeby faktycznie chcieć jechać ulicą pełną kolein zamiast prostą szeroką droga dla rowerów.


@KilY: On już kilka skrzyżowań wcześniej cwaniakował i latał po skrzyżowaniach po skosie między autami, więc istnieje szansa że chciał jeszcze załapać się na przejscie w lewo ;)
@monkey3310: uwaga, rowerzyści są wszędzie, święte krowy, co raz bardziej mnie wkurzają, jak motocykliści, a tym to już w ogóle za #!$%@? nie będę ustępował, po tym, jak ostatnio szajka 5 na ścigaczach z dwóch stron na raz mnie wyprzedzała