Wpis z mikrobloga

@EpicElion: Tata opowiadał:

Mieli w pracy szafki zamykane na kłódkę, normalna taką na kluczyk. Jednemu kolesiowi niemal codziennie otwierali tą szafkę, tak dla śmieszków, nie żeby coś ukraść. Koleś się #!$%@?ł, kupił kłódkę na szyfr, następnego dnia miał w szafce kartkę "byliśmy tutaj".