Wpis z mikrobloga

Uczę się na egzamin, w sobotę jest, czytam sobie materiały a tam słowo "wyekstrahować" użyte w kontekście "wyekstrahować cyfry od 3 do 5, by określić centralę banku", no i niby spoko, ktoś związany z #programowanie zrozumie, że chodzi o funkcję extract (i pokrewne), jednak czy nie prościej byłoby napisać wyodrębnić?

Przecież niektórych takich słów to się czytać nie da... aha, materiały przygotował wykładowca pracujący jako PM w #asseco. Ehh.....

Mirki programisty, a Wy podczas pisania czegoś po polsku znajdujecie zastępstwa takich słów, czy piszecie jak najbardziej spolszczone?

No i pytanie, jak zdam egzamin napisać dla prowadzącej, że do kitu spolszcza?

wyekstrahować «wyodrębnić substancję z mieszaniny ciał stałych lub roztworów za pomocą odpowiednio dobranego rozpuszczalnika»

#firstworldproblems #polskitrudnyjezyk
  • 8
@Styrmir: studia nie studia, ale zdanie po prostu brzmi komicznie, dla kogoś kto ma wiedzę wykraczającą tylko poza programowanie. Ale racja, kolega pewnie nie studiował ^.-
@mpisz: pudło, i żeby było zabawnie nigdy o takich rzeczach nie pisałem na necie. No ale to już kilka lat temu było, więc można zrozumieć ze teraz są inne problemy ;)
@Styrmir: akurat staram się zwrócić uwagę na problem, gdzie specjalista w jakiejś dziedzinie (no bo spec, skoro uczy innych, nie?) nie potrafi znaleźć zamiennika dla angielskiego słowa i go spolszcza w tworząc jakiś dziwny twór, albo słowo o innym znaczeniu.

Ale może się czepiam i robię wszystko, aby się odciągnąć od nauki... albo nie lubię prowadzącej :D
@mpisz: Słyszałem kilka razy argument, że w świecie biznesu/techniki używa się spolszczonych słów angielskich przede wszystkim ze względów praktycznych. Dzięki temu, w przypadku rozmowy z obcokrajowcami, nie musisz się za bardzo zastanawiać nad tym, jaki jest angielski odpowiednik danego terminu, bo wystarczy, że domyślisz się, że np. „wyekstrahować” to „to extract”, a „kompatybilny” to „compatible”.