Wpis z mikrobloga

@cinkek: ale ty najpierw kolego poczytaj co to jest zoofilia

@SiekYersky:

nie mam zamiaru dyskutować z nikim kogo kręci furry. Dorośnij to pogadamy


innemi słowy - skończyły mi się argumenty, a nie chcę się zbłaźnić więc strzelę tekstem "dorośnij", coby ukazać wszem i wobec jaki to ja jestem elobanan, a rozmówca mój to frajer jakich mało, choć szkoda że tylko w moim własnym małym świecie

pozdrawiam z krainy toczącej się
źródło: comment_lxvL9NilPRCvCUxmQ6CuYFuG447Wje3o.jpg
@Crusier: Dobra, jako że przywołałeś ten kwadrat, chciałbym się odnieść tylko do tej pracy, a nie tego czy futrzak jest sztuką czy nie. Żeby móc mówić na temat tej pracy, wypadało by poznać trochę rzeczy które robił Malewicz, zanim taką pracę wykonał. Z jedno prostego powodu - pic jest w tym że taką pracą doszedł do pewnej granicy swojej sztuki. Jest to maksymalne uproszczenie tego co można ujrzeć we wcześniejszych pracach
@Rohan: hehe przypomniałeś mi artykuł w którym było napisane jak koleś nasrał do puszek nazwał to sztuką i posprzedawał za 50000 dolarów za sztukę :D. Było gdzieś na wykopie.
@softenik: Najpewniej to o czym mówisz wiąże się ze sztuką dadaistyczną, ale powiem w ten sposób, że żeby zrozumieć o co chodzi w sztuce trzeba znać (choćby mniej więcej) historie sztuki, od czego to się zaczęło i dlaczego akurat aż do czegoś takiego doszło. Co oczywiście nie zmienia faktu iż w sztuce są dzieła i "dzieła", wszystko zależy od nas czy uznajemy je za takowe. W tym co wcześniej pisałem do