Wpis z mikrobloga

Mam coś zajebiście mocnego, przynajmniej dla mnie. Ten dzień #!$%@?ł mi psychikę. A zatem..

Idę do sąsiadki, która wprowadziła się niedawno. Ot taka brunetka, dość wysoka, smukła i mocno opalona. Prosiła o jakieś skręcenie mebla, więc pomyślałem, dyszka w te czy we wte - mogę iść, i tak odsypiam piątek i sobotę. No i wchodzę, okazuje się, że już sobie poradziła ale mógłbym zostać, jeśli chce. Wpadłem tam jak było widno i waliło słońce, czyli gdzieś około 13, wyszedłem ledwo 3h temu.

Jak zaczęliśmy rozmawiać, to świat #!$%@? przestał istnieć. W końcu po tych wszystkich #!$%@? księżniczkach i całej hołocie typu #swag i #yolo leży obok mnie konkretna, atrakcyjna i ogarnięta dziewczyna. Wypiliśmy jakieś wino, potem wyciągnęła sziszę (oczywiście prawilnie, wiśniowo) i teraz sie przygotujcie.. gdy zaczęliśmy się coraz śmielej dotykać, zadzwonił telefon (przypadek, nie sadze) po czym ona

- cholera, córka dzwoni.

I teraz wyobraźcie sobię minę mentosa, który dowiaduje się, że córka tej seksownej brunetki ma #!$%@? rok mniej niż on. Z kolei bohaterka dzisiejszego dnia ma na liczniku 42 lata. Hot-milf tak bardzo wyposzczony, a mózg mentosa tak bardzo #!$%@?, jak jeszcze parę minut temu jego tshirt. Sekundowe otrzeźwienie, strzelam jakąś głupotę, że muszę uciekać, bo jestem umówiony blabla i uciekam. Przysięgam na swoje usunięcie konta, że jeszcze takiego zonka nie miałem o_O

  • 42