Wpis z mikrobloga

Gdy więc lud oczekiwał z napięciem i wszyscy snuli domysły w sercach co do Wiplera, czy nie jest Krulem, on tak przemówił do wszystkich: Ja was chrzczę na mirko; lecz idzie mocniejszy ode mnie, któremu nie jestem godzien rozwiązać muszki u szyi. On chrzcić was będzie Niewidzialną Ręką rynku. Kiedy cały lud przystępował do chrztu, Janusz także przyjął chrzest. A gdy się modlił, otworzyło się niebo i Wolny Rynek zstąpił na Niego, w postaci cielesnej niby kuca, a z nieba odezwał się głos: Tyś jest mój Syn umiłowany, w Tobie mam upodobanie.

~Ewangelia wg Św. Axelia 3,15-16.21-22

  • 3