Wpis z mikrobloga

@BaRi: najlepsze jest to, że te buty są warte 300 zł: skóra, podeszwa kauczuk,a po pół roku dziura na pięcie. Nigdy tak nie miałam. Kiedyś w czasach gimbazy musieliśmy wszyscy nosić takie trampki granatowe z pomarańczową podeszwą za 20 zł. Nie pamiętam, by w nich zrobiła mi się dziura,a przecież byly codziennie eksploatowane.
trampki granatowe z pomarańczową podeszwą za 20 zł.


@AnnMari: pamiętam je za 10 zł na bazarze :D. Za 20 zł to już były trampki za kostkę a'la conversy.

Zwróć uwagę, że były one użytkowane w szkole, a tam powierzchnia parkietu ma mniejszą chropowatość aniżeli beton czy asfalt.
@NieRozumiemIronii: no dobra, ale jak ktoś kupuje buty za 300 cebulionów i drożej, to oczekuje, że but wytrzyma dłużej niż pół roku,a nie tyle jak but bazarowy. No chyba, że się mylę. Zresztą np na ulotce przy moich butach nie bylo informacji, że nie mogę chodzic w nich po asfalcie, chodniku itp.