Wpis z mikrobloga

@internetowyjanusz: Dzięki za linka. Dawno takich głupot nie słyszałem od jakiegoś dupka-przebierańca w mundurze sierżanta LWP. Ten pajac chce po prostu zaistnieć i zareklamować swoje muzeum w Świnoujściu ale nie ma to nic wspólnego z prawdą. Niestety 95% Polaków to łyknie, bo nie interesuje się tematyką.

Jeszcze dla informacji – jedyna jeszcze szczątkowo zachowana instalacja tego systemu znajduje się na terenie Ukrainy w strefie czarnobylskiej więc jak niby Rosjanie mieliby od
@internetowyjanusz: Może z magnetofonu a może z jakiegoś innego systemu radarowego. Tego jest teraz mnóstwo. Zarówno NATO jak i Rosja posiadają takie radary i ich używają od lat. Gościu jest niewiarygodny opowiadając takie bajki, więc czemu mam mu wierzyć że sygnał pochodzi z eteru?
@jack-lumberjack: Ja Ci tylko powiem, że 10MW EIRP to nie to samo co 10MW. EIRP to efektywna izotropowa moc wypromieniowana innymi słowy EIRP to moc nadajnika + zysk anteny - straty. Dla przykładu w WiFi można sobie wyobrazić nadajnik 27dBm (ok 0.5W) + antena 30dBi = ok 57dB czyli po takim zestawie można się spodziewać czegoś w okolicach 500W EIRP. Taki zestaw oczywiście będzie mocno niezgodny z polskim prawem, ale wiem
@maniac777: Potwierdzam. W ZSRR najmocniejszy i najefektywniejszy system jaki zrobiono to zagłuszarka, którą chcieli zagłuszać nadajniki na terenie USA. Miała 19 GW EIRP przy mocy nadawczej 3 MW. Niestety zagłuszanie się nie udało.
@Stefanescu: No to wypromieniowana moc była na poziomie 133dB, a nadawcza 95dB czyli zysk anteny musiałby być na poziomie 38dBi. Więc zagłuszarka musiałaby mieć bardzo mocno skupioną wiązkę. W świecie mikrofal wydaje się to mało prawdopodobne, ale możliwe że w świecie niższych częstotliwości zadziała.

500W EIRP w wifi - jakie skutki będzie mialo przebywanie człowieka w bliskiej odległości od takiego urządzenia (anteny?)?


@Blizz4rd: W bliskiej odległości niewielkie lub żadne. Dokładnie