Wpis z mikrobloga

@soma115: Bo liczba jest wzięta z dupy, natomiast referendum osiągnęłby wynik conajmniej 51% za przyjęciem takiej płacy minimalnej (możesz sam to sprawdzić na własną rękę na grupie 100 albo 1000 osób), bo większość ludzi to niewykształceni idioci, nie czytają książek, publikacji, bronią się przed wiedzą rękami i nogiami, a pojęcie o tym jak działa świat czerpią z seriali i #!$%@? programów telewizyjnych. Demokracja bezpośrednia to "mob rule".
@MrEid: Jeśli pomiędzy Tobą a mną istnieje umowa co do tego, że wspólnie będziemy się bronili, zrzucali na sprzęt wojskowy, itd. to dlaczego nie mamy prawa decydować o obronie naszego życia i majątku?
Kiedy jest więcej socjalizmu:


A) Gdy rząd decyduje o pieniądzach podatników


B) Gdy podatnicy sami decydują o wysokości podatków i ich przeznaczaniu


?

@soma115: Pozwolę sobie udzielić odpowiedzi na to pytanie, w takim przypadku referendum oczywiście zostałoby zagłosowane tak jakbyć powinno w normalnej gospodarce rynkowej, czyli za obniżeniem podatków, jednakże pamiętaj, że mamy doczynienia nadal z idiotami, którzy w innych referendach zagłosują na coś idiotycznego, np. właśnie na podniesienie pensji minimalnej,
@backback: Tyle, że w praktyce demokracja bezpośrednia bardzo dobrze się sprawdza. Mit o "mob rule" został obalony już tutaj: http://youtu.be/NB23HUEqM2I

Może kiedyś zrobię taką ankietę ale skoro żaden z nas nie zna prawdy to może nie zgadujmy. Szwajcarzy wielokrotnie odrzucali socjalne pomysły. Na tej podstawie śmiem twierdzić, że ludzie nie są skłonni wydawać swoich pieniędzy na głupoty.

Pamiętaj, że w Polsce nie mamy prawa decydować o wysokości podatków. Być może to
@soma115: W Szwajcarii taki model może działać, chociaż mam pewne zastrzeżenia, np. niedawne referendum dotyczące ograniczenia wynagrodzenia dla kadry kierowniczej spółek notowanych na giełdzie, przecież to czysty socjalizm, komuna plująca w twarz. Ale wracając do meritum to w Polsce taki model nie ma prawa obecnie zadziałać, dopóki nie wymrze pokolenie 1945-1960, które zostało nieodrwacalnie spaczone ustrojem jaki panował w PRL.
@backback: > podniesienie pensji minimalnej, zakazu posiadania broni ("bo wszyscy zaczną się zabijać") i tym podobne

Nie wiesz tego. Zgadujesz, że tak będzie. A tymczasem dokładnie te rzeczy powyżej wprowadza rząd z którego ludzie nie są zadowoleni.
@soma115: Znam nastroje społeczne, współpracowałem przez trzy lata z Instytutem Batorego, pisałem publikacje ekonomiczne, to mi wystarcza. Mamy republikę demokratyczną, tak już jest i nic z tym nie zrobimy, też nie jestem z tego zadowolony, bo jestem anarchokapitalistą.
wynagrodzenia dla kadry kierowniczej


@backback: i dlatego Szwajcarzy powiedzieli NIE.

Kiedy Szwajcarzy wprowadzali demokrację bezpośrednią byli bardzo biedni. Za każdym razem gdy oddaje się władzę tym, którzy płacą i korzystają, nagle okazuje się, że ludzie zaczynają się bogacić. Tak było w Porto Alegre, Kalifornii, Australii. DB działa bo można wreszcie zadbać o własne pieniądze - każdy głupi to potrafi.
@backback: ja bym rozszerzył do 1970 ;))

@soma115: Jak Ukraińcy sobie nie radzili z zielonymi ludzikami to nagle pojawiły się opinie, że w sumie dobrze, że Afganistan i Irak. Dostaliśmy tam zimny prysznic i nauczyliśmy się tam ogromnie dużo. Dzięki tej drogiej i niepopularnej akcji jesteśmy lepiej przygotowani na zagrożenie które społeczeństwo dopiero zaczyna zauważać.
@backback: > Znam nastroje społeczne

Moim zdaniem problem stanowi to, że ludzie nawet nie wiedzą, że opcja szwajcarska w ogóle istnieje. Jakoś utkwiło wszystkim w głowach, że bez trzymania ludzi za ryja - nie da się funkcjonować. Niestety wiedza o Szwajcarii rozchodzi się zbyt wolno.
@babisuk: Irak i Afganistan mimo wszystko były prawdziwym testem dla naszej armii, żywe cele, prawdziwa amunicja, prawdziwe konsekwencje, jesteśmy w geopolitycznym kotle, Europa zawsze była wylęgarnią wojen, III wojna światowa jest kwestią czasu, powie to każdy historyk, z dużym prawdopodobieństem duży konflikt zbrojny wybuchnie jeszcze za naszego życia. Lepiej mieć dobrze przygotowaną i doświadczoną armię i silnych kolegów do pomocy, niż żyć z dnia na dzień jak robiła to Ukraina.