Wpis z mikrobloga

Jest na sali ktoś kto się zna na malowaniu ścian? Kupiłem farbę Fluggera i grunt Fluggera (taki bezbarwny). Przyszły majstry i kręcą nosem na ten grunt i upierają się, że lepiej dać pod farbę białą śnieżkę gruntującą. Pytanie: czy to mi nie popieprzy Fluggera na którego wydałem kupę kasy? Ściany nowe (kartongips z cienką warstwą gipsu).
  • 16
@banczi: kto wie czy majstry nie mają racji. ja malowałem karton gipsy po zagruntowaniu ze 3 razy i dalej bylo widać że są miejsca do poprawki. a na biały farba Ci siądzie idealnie... no ale żeby nie było na mnie.

aha...ale ja malowałem dekoralem. w jednym pokoju 5 razy... tak więc to moja pierwsza i ostatnia przygoda z tymi farbami. a wcześniem miałem śnieżkę właśnie i było ok. nie wiem po
@fakjubicz86: Ja się po prostu boję tego, że farba akrylowa (czy jaka to tam jest ta śnieżka, bo nie mogę nic na wiaderku wyczytać) pogryzie się z lateksowym fluggerem...Jak będzie to działać to mnie w sumie wali jaki kolor będzie pod spodem...
@banczi: wlasnie nie wiem ale bialy to tez w sumie bezbarwny bo to sie rozciencza... moge sie zalozyc ze maja uklad na farby z kims i chca cie naciagnac na zakupy u znajomego w sklepie.... ja dalem mojemu na zakupy 200zl i przyniosl fature na 200..jak dalem na tysiac to przyniosl na tysiac. CO DO GROSZA
@banczi: Widocznie tak są nauczeni... zapytaj czy taką mają praktykę czy po prostu to ich widzi mi się? masz ich z polecenia? jak tak to spytaj wcześniejszych klientów czy mają wszystko ok po malowaniu czy coś odchodzi
@fakjubicz86: Mam ich z polecenia i podobno wszyscy są zadowoleni. Z drugiej strony słyszałem, że fluggerem trzeba umieć malować a oni malują polskimi farbami. Ja znów wziąłem fluggera, bo podobno jest najodporniejszy na szorowanie a mam kota, który najpierw kopie w kwiatkach a później łapie ćmy skacząc na ściany...
@fakjubicz86: Widziałem i też się zdziwiłem :) Niestety kupiłem tą farbę jeszcze przed filmikiem i już nią umalowałem jeden pokój po czym mój wolny czas, który bym chętnie poświęcił na malowanie mieszkania, zniknął...